el-ec-tr wrote:
> ps.2. sądzę, że autor nie pytałby się na grupie o prawie w przypadku,
> gdyby był całkowicie przeświadczony, że nic z tą sprawą nie ma wspólnego
> i mogłoby dojść tylko do całkowicie przypadkowego wejścia w posiadanie
> takich materiałów.

Taaak... oczywiscie juz musza sie znalezc wszechwiedzacy umoralniacze
ktorzy uznaja ze najpewniej jestem pedofilem i juz szykowac powinienem
dupe za kraty...
Pytam na TEJ grupie bo mam podejrzenie ze MAM cos wspolnego - owszem
grzebie sporo w necie, ogladam strony erotyczne i pornograficzne i
nikomu nic do tego, ale niestety co za tym idzie zdarza sie wiele
cross-linkow ktore nie raz mi sie zdarzylo, kierowly na strone z
tresciami 'zabronionymi' - i co ? to znaczy ze jestem przestepca ? ze
rozpowszechniam pornografie dziecieca ? To samo dotyczy sciagania
filmow z sieci (chocby p2p) - ktore nie raz okazywalo sie byc czyms
innym niz wskazywala nazwa pliku.
Dla mnie jest to przypadkowe wejscie na nielegana strone ale przy
okazji staje sie nieswiadomym posiadaczem materialow ktorych
posiadanie w swietle prawa sa karalne. Poza tym moge Ci wymienic
kilkanascie kluczowych slow do googli - ktore same w sobie nie maja
nic wspolnego z erotyka, a ktore sporadycznie prowadza tam gdzie nie
trzeba. Jest tez wiele innych mozliwosci ktore spowoduja ze nawet Ty
nie zauwazysz kiedy twoje IP bedzie sie identyfikowalo jako open-proxy
dla innych uzytkownikow grzebiacych w pornofgrafii.