Marek napisał(a):

> Masz rację, że chore, bo tak naprawdę to telefon na kartę wcale nie jest
> tańszy i wygodniejszy niż abonament. Ale tak jest i już.

Każdy telefon jest na kartę (SIM). A czy płacisz za usługi telekomunikacyjne
z góry czy z dołu w miesięcznych okresach rozliczeniowych to rzecz druga,
każdy wybiera to, co jemu wygodnie.
Prepaid jest wygodniejszy w wielu sytuacjach, choćby dla dziecka
(nie nabije kosmicznego rachunku), bardzo łatwa kontrola kosztów,
zero problemów w razie trudności finansowych (nie masz- nie płacisz i z tego
tytułu żadne kruki czy inne wrony Cię sądem i komornikiem nie straszą), itd itp.

No chyba, że dla kogoś istotniejszy jest przeładowany gadżetami telefon
"za złotówkę" (czytaj spłacany w ratach)...

> Caly przekret z kartami polega na tym, ze wydaje sie piekne, a wcale nie
> jest :).

Coś się Waść tych kart tak uczepił? Jeśli chodzi o doładowania konta,
to osobiście robię to przelewem i za chwilkę mam środki do dzwonienia.
Czym to w sensie wygody różni się od zapłaty faktury- dalibóg, nie mam
pojęcia (zlecenie stałe też można uczynić).

A czy w postpaidzie miesięczny okres ważności wychodzących
(żeby dało się dzwonić trzeba wszak zapłacić fakturę) to wygoda? :-P

> W Erze masz taniej niz - jak opisujesz - w Plusie: 20zl = miesiac. Ale mze
> za to inne sprawy sa lepsze w Plusie

Najtaniej utrzymać wychodzące w Samych Swoich- 11.50 miesięcznie
przy doładowaniu za 80 zł (ważność wychodzących 210 dni).

A tak w ogóle to przepraszam za OT :-)

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP