eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawostluczka pod geantem, troche zakreconeRe: stluczka pod geantem, troche zakrecone
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!mim
    uw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tp
    i.pl!not-for-mail
    From: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
    Subject: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Date: Sun, 5 Oct 2003 22:53:48 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 60
    Message-ID: <blq0fj$kaj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <l5Wfb.59666$qU6.917297@news.chello.at> <blpgco$dbt$1@topaz.icpnet.pl>
    <F4Yfb.61757$qU6.968740@news.chello.at> <blpit1$fhf$1@topaz.icpnet.pl>
    <JfYfb.61987$qU6.974575@news.chello.at> <blpjon$gdb$1@topaz.icpnet.pl>
    <9uYfb.62295$qU6.980841@news.chello.at> <blpl3u$hlq$1@topaz.icpnet.pl>
    NNTP-Posting-Host: k99.bis.czestochowa.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1065387316 20819 80.48.243.99 (5 Oct 2003 20:55:16 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 5 Oct 2003 20:55:16 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:1095730 pl.soc.prawo:168435
    [ ukryj nagłówki ]

    > Tu się właśnie miga.Wykonując manewr cofania nie możesz liczyć że inni się
    > zatrzymają bo to jest już wymuszenie pierwszeństwa.Tego pewnie Twój tata
    > pewnie nie wie(może już za długo jeździ?).
    >
    > > fakty sa takie ze podpisal oswiadczenia w ktorym stoi jak byk to co juz
    > > napisalem, a pogieta blacha to potwierdza, bo to ojca samochod zostal
    > > uderzony, a nie na odwrot
    >
    > Jak wjadę na czerwonym świetle tak że ty jadąc na zielonym uderzysz w mój
    > samochód to oczywiscie będzie Twoja wina;)))))Postaraj się być
    bezstronnym.
    > "na samochod wyjezdzajacy z zatoczki

    Trudno jest wyrokować w tym konkretnym przypadku, ponieważ ludzie często
    starają się usprawiedliwiać własną winę.
    Możliwe jest, że kolegi ojciec trafił na cwaniaczka, który poluje na takie
    okazje. Być może też sam jest winien, jeżeli gwałtownie zajechał drogę, a
    teraz próbuje się usprawiedliwić lub też wykorzystać źle sformułowane
    oświadczenie.
    Nie zmienia to jednak faktu, że kierowcy siadając za kierownicę wyłączają
    myślenie. Uważają siebie za najlepszych kierowców, którzy bezgranicznie
    przestrzegają przepisy kodeksu drogowego. Oczywiście tylko wtedy, kiedy są
    dla nich korzystne. Przy tym stawiają się w roli nauczycieli dla innych.
    Prawda jest niestety taka, że nie zawsze ścisłe trzymanie się zasad kodeksu
    drogowego jest słuszne i dobre. Przykładem może być choćby taka sytuacja jak
    ta czy też sytuacja, kiedy na skrzyżowaniu równorzędnym znajdują się 4
    samochody.
    Osobiście nie lubię takich kierowców, którzy mówią: "dlaczego ja mam sie
    zatrzymywać? - to tamten powinien się zatrzymać, bo to on wyjeżdża". Uważam,
    że tacy kierowcy nie powinni posiadać prawa jazdy i nie powinni się poruszać
    jakimkolwiek pojazdem.
    Niestety częstymi i nagminnymi przypadkami są:
    - wciskanie się na siłę kierowców dojeżdżających do zawracającego na ciasnej
    ulicy czy skrzyżowaniu samochodu
    - dojeżdżanie do tyłu samochodu na bardzo bliską odległość (często także
    trąbienie i poganianie), który próbuje tyłem wjechać na stanowisko
    parkingowe lub zmuszonego do wycofania się np. na przejeździe przez tory
    Nawet dzisiaj przytrafiła mi się jedna z powyższych sytuacji. Próbowałem
    obrócić się samochodem z przyczepką na dość ciasnej ślepej ulicy. Przy tej
    ulicy znajdował się parking. W trakcie wykonywania manewru cofania w puste
    miejsca parkingowe, wcisnął mi się w jedno z dwóch wolnych miejsc jakiś
    "pacan", pomimo, że w tyle parkingu było dość dużo wolnych miejsc. Tak się
    składało, że było to jedyne miejsce, dzięki któremu mogłem zawrócić z
    przyczepką. Był to pierwszy rząd stanowisk znajdujących się przy jezdni.
    Głębiej znajdował się drugi rząd stanowisk, gdzie było 7-8 wolnych
    stanowisk. Jednak nie, on wolał wcisnąć się na 1m przed tył mojej przyczepy.
    W efekcie musiałem wycofywać przyczepką ok. 100m , a następnie wjeżdżać w
    uliczkę tyłem. W trakcie tego manewru ten sam "pacan" wyjechał z tego
    parkingu. Dojechał znów do tyłu przyczepy (w trakcie, kiedy cofałem) i
    zaczął trąbić, chociaż z lewej strony miał na tyle miejsca, aby spokojnie
    wyjechać. Dopiero po interwencji znajomego, który mnię asekurował z tyłu
    podczas manewru, postanowił mnię ominąć i przestał trąbić.
    Niestety potwierdza się powiedzenie, że "debili nikt nie robi - oni rodzą
    się sami".

    Pozdrawiam
    Jacek "Plumpi"



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1