eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawostluczka pod geantem, troche zakrecone › Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
  • Data: 2003-10-05 21:57:27
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "LEPEK" <1...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:l5Wfb.59666$qU6.917297@news.chello.at...
    > moj ojciec wyjezdzap w piatek z miejsca poparkingowego na parkingu
    geanta,
    > dodatkowo stal jeszcze za buda od koszykow takze ze swojej prawej strony
    nic
    > nie widzial, w zwiazku z tym wyjezdzal bardzo powolutku, ledwo sie toczac,
    w
    > pewnym momencie slyszy pisk hamulcow i w jego lewy tyl uderzyl duzy fiat,
    z
    > fiacika wysypal sie sklerotyczny trzesacy sie staruch z zona, rozpetala
    sie
    > dyskusja czyja wina, z okolicy podeszlo jeszcze trzech obszczymurkow
    > twierdzac ze w razie czego beda swiadczyc ze to wina ojca a nie pacjenta
    > ktory sie zagapil

    To, że ktoś ma tyle lat, a nie mniej nie znaczy, że można go tak określać
    (szczególnie z żoną).
    Poza tym wygląda na to, że obszczymurki mają rację. W kontexcie dalszej
    części wątku jest to poniekąd dziwne, bo twój tata to "zawodowy
    kierowca"....)

    > w trakcie rozmowy wyniknela jeszcze jedna ciekawa kwestia, okazalo sie ze
    > staruch widzial jak ojciec cofa, na pytanie o to czemu w takim razie sie
    nie
    > zatrzymal odpowiedzial ze dlaczego on mial sie zatrzymac, i ze to ojciec
    > powinien sie zatrzymac bo to on wyjezdzal

    A nie jest tak?

    > ojciec stwierdzil ze nie bedzie wzywal policji, bo przy takiej ilosci
    > "swiadkow" moga mu nie uwierzyc i dodatkowo wlepic mandat, jednak w
    > oswiadczeniu napisal ciekawy zwrot :) "na samochod wyjezdzajacy z zatoczki
    > parkingowej najechal samochod jadacy wzdluz miejsc parkongowych" zgred to
    > podpisal, jednak wczoraj dzwonil do ojca zeby mu zminil oswiadczenie bo on
    > nie dostanie ubezpieczenia z tego powodu

    A co w tym oświadczeniu jest takiego przebiegłego? Opisana sytuacja
    dokładnie tak, jak miała miejsce: skoro twój Tatuś wyjeżdża z miejsca
    parkingowego (no, może nie zatoczki, ale skoro nie widzi różnicy...) to musi
    ustąpić pierwszeństwa przejazdu, jako włączający się do ruchu.

    > ubezpieczenia i tak pewnie by nie dostal, bo fiat ktorym go uderzyl
    trzymal
    > sie na szpachli, zbil mu sie tylko kierunkowskaz i troche wygiol pedzlem
    > malowany blotnik, wiec naprawa zmiesci sie w 100 pln, ale ojciec i tak nie
    > ma zamiaru zmieniac tego osiwadczenia ktore zreszta jest zgodne z prawda

    Co ma stan tego fiata do całej sytuacji? A gdyby to był dziadek w nowym
    Ferrari, to byłoby inaczej?
    Jak?
    A oświadczenie jest jak najbardziej zgodne z prawdą, tylko nie widze w nim
    okoliczności łagodzących, dla twojego Taty...

    Pozdr
    --
    L E P E K
    Trójmiasto
    Corolla 1,4 '97

    PS
    Podejrzewam, że twój Tata jest taxówkarzem ;)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1