eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozwod z wylacznej winy a wyrok - jakie szanseRe: rozwod z wylacznej winy a wyrok - jakie szanse
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!n
    ews.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Walhalla" <Indygo$2...@v...pl- skasuj $>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: rozwod z wylacznej winy a wyrok - jakie szanse
    Date: Tue, 10 Apr 2007 05:10:10 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 27
    Message-ID: <eveve1$ado$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <evct48$ktn$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: szpium.metronet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1176174849 10680 80.51.69.4 (10 Apr 2007 03:14:09 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Apr 2007 03:14:09 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:455847
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "flex" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:evct48$ktn$1@inews.gazeta.pl...

    > Czy mając wyrok jest szansa na wygranie sprawy?? Prosze o informacje
    > Gdyz nie wiem czy mam sie naciagac na koszty i wyjnajmowac obronce.

    Najlepiej udaj się do adwokata po poradę, porada taka kosztuje około 50-100
    zł (chyba kilkanaście piwek mozesz sobie odpuścić)
    u niego dokładnie przedstawisz temat i uzyskasz najlepszą podpowiedz. Bo tu
    na forum to zbyt mało informacji mamy i nie jesteśmy prawnikami.
    A sam jako mężczyzna i mąż który nigdy nie uderzył żony, ba nigdy nie
    nakrzyczał na nią ani nawet nie podniósł głosu mogę Ci powiedzieć tak jak
    Hania.
    Choć zdecydowanie potępiam bicie żony i chyba bym sobie po czym takim sam
    złamał rekę to z perspektywy czasu widzę że to był mój grzech pierworodny w
    małżeństwie że tego nie zrobiłem. Gdybym raz jej przyłożył tak dla
    otrzeźwienia, wstrząsnał nią to może dziś miał bym kochającą żonę. Normalne
    małżeństwo.
    A tak mam jak mam.... ale do czego dążę olej temat wygrywania rozwodu (nie
    wiem czy macie dzieci) ale jesli nie macie to staraj się o rozwód bez
    orzekania o winie (szybciej najtaniej bez prania brudów i szarpaniny na
    słowa i argumenty), choć jeśli adwokat w poradzie zasugeruje że masz szanse
    wygrać to walcz o jej winę.
    Pozdrawiam.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1