eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozwod - problemyRe: rozwod - problemy
  • Data: 2004-03-18 23:09:57
    Temat: Re: rozwod - problemy
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@N...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 18 Mar 2004 16:15:12 +0100, Andrzej_K. wrote:

    > Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...neostrada.pl> napisał w
    > wiadomości news:pan.2004.03.17.23.36.55.911410@NOSPAMprawo.neos
    trada.pl
    >
    >> Z moim komentarzem pisanym WERSALIKAMI :)
    >
    > To nie są żadne tam "wersaliki" to w usenecie nazywa
    > się *krzyk* . Krzyk zaś nie jest mile widziany i jest
    > mało czytelny wbrew zamierzeniom piszącego. Do
    > podkreślania_wyróżnienia tekstu służą inne znaki, np.:
    > *wytłuszczenie* , _podkreślenie_ , /pochylenie/

    Dzieki za uwagi, jednak właśnie dlatego napisałam, ze wersalikami
    odróżniam mój komentarz od cytatów z ustawy, żeby z tym odróżnieniem nie
    było problemu. Po to wyjaśniłam, żeby nie było wątpliwości, że wyjątkowo
    nie używam wersalików jako krzyku, tylko jako pewnego odróżnienia.
    A niestety wstawienie moich tekstów w gwiazdki albo
    podkreślenia mogłyby go nie odróżnić wystarczająco, bo chodzi o całe
    fragmenty wkładane w środek poszczególnych artykułów, a nie tylko o
    pojedyncze słowa. Równie skuteczny i
    niestety podobnie niewidoczny jest cudzysłów.
    Wersaliki nie przestają być
    wersalikami, niezależnie od przydzielanego im znaczenia.

    >>
    >> TO ZNACZY, ŻE PRZY ROZWODZIE BEZ ORZEKANIA O WINIE I TAK MOŻESZ
    >> WYSTĄPIĆ O ALIMENTY NA SIEBIE, JEŚLI ZNALAZŁAŚ SIĘ W NIEDOSTATKU.
    >
    > W żadnym wypadku!. Jeśli rozwód jest bez orzekania o winie
    > to nie ma możliwości uzyskania alimentów. Po prostu ta
    > osoba godząc się lub chcąc rozwodu godzi się na sytuację
    > materialną jaka ją czeka po rozwodzie.

    Gdyby to nie był komentarz do zacytowanego artykułu...
    Ale przecież masz napisane czarno na białym:

    ">> Małżonek rozwiedziony, który
    >> *nie został uznany za wyłącznie winnego* rozkładu pożycia i który
    >> znajduje się w niedostatku, *może żądać od drugiego małżonka*
    >> rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie
    >> odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz
    >> możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego."
    (Art. 60 § 1 KRO)
    A osoba, która jest rozwiedziona "bez orzekania o winie"
    z całą pewnością nie jest "uznana za wyłącznie winną".
    Jeśli twierdzisz, że istnieje osobny artykuł stanowiący w tej kwestii
    wyjątek od art. 60 KRO, a mówiący, że w przypadku nieorzekania o winie
    byli małżonkowie nie mają prawa żądania od siebie alimentów, to go wskaż.
    Alimenty *nie są* karą za winę.

    >> 2)BEZ ORZEKANIA O WINIE, PRAWO DO ALIMENTOW NA SIEBIE WYGASA GENERALNIE
    >> PO 5 LATACH OD ORZECZENIA ROZWODU
    >
    > Prawda z tym, że w wyjątkowych sytuacjach
    > okres 5 lat może być przedłużony.
    To właśnie oznacza "generalnie" :)
    Pozdrawiam,
    MArta

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1