Fri, 11 Jan 2008 18:46:04 +0100, na pl.soc.prawo, zenek napisał(a):

> Ciekawe, czy gdyby przyszlo rozliczenie, ze musisz doplacic 10 000 PLN,
> tez radosnie bys to wzial na siebie.

A ciekawe czy gdyby sie okazalo ze jest niedoplata to czy poprzedni
wlasciciel rownie ochoczo by do mnie wydzwanial?
Co do pytania to jesli nie mialbym zadnych podstaw prawnych do
zakwestionowania tej decyzji to winilbym tylko wlasna niewiedze

> Albo gdyby poprzedni wlasciciel
> mieszkania obiecal je wynajac za darmo na 3 lata panu X to tez bys mu to
> mieszkanie wynajal za darmo, tłumacząc, ze to ciezar, ktory na Ciebie
> przeszedl.

Wydaje mi się że po to sie podpisują obydwie strony w akcie notarialnym aby
miec podstawę do pózniejszych roszczeń w sadzie w razie złamania umowy

> Wg mnie jest jasne, ze powinienes rozliczyc sie ze sprzedajaca. Rozliczenie
> wody to sprawa sprzed sprzedazy.

te media ktore mozna bylo na podstawie licznikow rozliczyc w momencie
sprzedazy zostaly na czysto rozliczone, jedynie w rozliczeniu CO nie bylo
takiej mozliwosci

> W identycznej sytuacji oddalem kase za wode poprzedniemu wlascicielowi.

ok, czyli postapiles jak dobry samarytanin, szanuje to :)
ja az tak dobry to chyba nie jestem- po prostu nie widze zadnego logicznego
lub "prawnego" powodu dla ktorego mialbym te pieniadze oddac- dlatego
poprosilem o sugestie grupowiczow co sie zwyklo w takiej sytuacji robic