>
> >
> >> witam. poddaje pod dyskusję : jak wygląda sytuacja prawna właściciela
> >> nieruchomości lokalowej wykupionej od gminy w budynku wchodzącym w skład
> >> zasobów komunalnych gdy z przyczyn technicznych ( niezależnych np.
> >> ,,siadają
> >> fundamenty,,) - ma nastąpić rozbiórka budynku. W budynku tym są lokale
> >> wykupione od gminy a także lokale zajmowane przez najemców. pozdrawiam
> >> iza
> >
> > Nie bardzo wiem jakie masz wątpiwości. Jest chyba oczywiste, że:
> > 1. Pokrywa koszty rozbiórki proporcjonalnie do swoich udziałów.
> > 2. Na własną rękę szuka sobie nowego mieszkania.
> > 3. Pozostaje współwłaścicielem gruntu pozostałego po rozbiórce i ma prawo
> > razem z innym wspólwłaścicielami decydować o tym co się z nim stanie.
> >
> > Co najwyżej jedyna rzecz, którą można rozważać, to odwołanie się do
> > rękojmi za wady sprzedanego przez gminę mieszkania lub próba podważenia na
> > tej podstawie umowy sprzedaży. Ale żeby dyskutować na ten temat potrzeba
> > więcej szczegółów i dobrego prawnika.
>
>
>
> Mój problem dotyczy mojego wlasnościowego mieszkania, czy otrzymam w
> sytuacji rozbiórki odszkodowanie?
> nie mogłam się ubezpieczyć na wypadek rozbiórki kamienicy.
> grunt jest w użytkowaniu wieczystym?
> Przypominam rozbiórka`kamienicy jest spowodowane względami stanu
> technicznego kamienicy a nie sprawami inwestycyjnymi( wywłaszczenie)
>
>
Nie otrzymasz żadnego odszkodowania. Jak oddawałem samochód na złom to zapłacili
mi za niego jak za złom. Nikt mi nie dał odszkodowania bo samochód był w złym
stanie technicznym. Po rozbiórce zostanie Ci trochę twojego gruzu, który możesz
probować sprzedać. Zastanie Ci również kawałek działki i jak dogadasz się z
innymi właścicielami rozebranego domu to możesz to sprzedać. Jak budynek był
komunalny to zapewne w centrum jakiegoś miasta. Grunt w takiej sytuacji może być
drogi. Jedynie w przypadku gdy udowodnisz przed sądem że sprzedawca Cie oszukał
i sprzedał budynek do rozbiórki i o tym nie poinformował albo zataił to możesz
probować coś od niego wydębić. Ale to wątpliwa sprawa, nie po to państwo
sprzedawało mieszkanie żeby za nie pieniądze oddawać. Mogłaś się ubezpieczyć na
wypadek rozbiórki. I pierwsze co powinnaś zrobić przed kupnem to sprawdzić czy
ktoś się podejmie ubezpieczenia i jaka będzie składka na taką okoliczność. W
ubezpieczeniach pracują cwaniaki. Jak coś nie jest nic warte, albo interes jest
ryzykowny to po wysokości składki byś się zorientowała czy warto kupić. Było
mieszkać w komunalnym. Teraz byś się nie martwiła czy jak sprzedasz swój kawałek
działki to wystarczy na rozbiórkę. Bo to co zapłacone za mieszkanie to raczej
nie do odzyskania. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl