Blazej Biesiada napisał(a):
> Witam,
> Wiem, ze temat byl juz walkowany milion razy, ale chcialbym sie upewnic
> co do moich praw w pewnym konkretnym przypadku i bede bardzo wdzieczny
> za rady.
>
> Kupilem laptopa. Dzien pozniej okazal sie wadliwy (czerwona kreska przez
> caly ekran). Nie mialem na niego gwarancji poniewaz zaginela w sklepie i
> mialem dostac wkrotce duplikat. Kolejnego dnia zglosilem sie do sklepu i
> zaproponowano mi wymiane sprzetu na nowy gdy tylko bedzie dostepny (do
> tej pory moglem uzywac wadliwego egzemplarza).
>
> Dzis dostalem ze sklepu majla z wiadomoscia, ze w przyszlym tygodniu
> beda w stanie wymienic moj sprzet na nowy, pod warunkiem ze mam
> niepodbita gwarancje... Tutaj musze nadmienic, ze w miedzy czasie
> otrzymalem duplikat gwarancji i od razu przezornie ja podbilem...
>
> Sprzet kupilem na firme 16 dni temu. O ile wiem to obowiazuje w takim
> przypadku rekojmia, a zatem moge zarzadac wymiany na nowy i sprzedawca
> powinien to zrobic bez wzgledu na to czy gwarancja zostala podbita czy
> nie. Czy rozumuje poprawnie?
>
Idź do sklepu, z pismem, że składasz reklamację z tytułu niezgodności
towaru z umową (wzór znajdziesz w internecie) i każ sobie przybić jakąś
pieczątkę z datą na swojej kopii. W reklamacji piszesz oczywiście, że
domagasz się wymiany laptopa na nowy. Razem z reklamacją zostawiasz w
sklepie laptopa (bez karty gwarancyjnej) i czekasz 2 tygodnie na
odpowiedź. Niestety, jeśli Ci nie dadzą sprętu zastępczego to siłą go
nie wyciągniesz.
Jeśli nie odpowiedzą Ci w ciągu dwóch tygoni, to reklamację uważa się za
uznaną.
Towar ma być doprowadzony do zgodności z umową bez zbędnej zwłoki.
Mogą takż uznać, że koszt wymiany jest za wysoki i jedynia naprawa
wchodzi w grę.
Tak czy owak zanieś sprzęt do sklepu BEZ karty gwarancyjnej, bo wtedy na
100% wyślą go do serwisu w ramach gwaranji.

--
Schwester