eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworeklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki › Re: reklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki
  • Data: 2013-09-29 20:41:46
    Temat: Re: reklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki
    Od: "ww" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Diabeł" <d...@t...zwarte.posladki> napisał w wiadomości
    news:52486cd5$0$1246$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> ?
    >>
    >> Czy mnie w takiej sytuacji powinny w ogóle interesować ich wewnętrzne
    >> procedury, regulaminy ? Czy mogę (skutecznie) zarządać użycia mojego
    >> własnego formularza na którym to ja zaznaczę wybrany sposób
    >> poinformowania
    >> mnie (poczta lub telefon) ?
    >>
    >> Jednym słowem: jeśli prawo daje mi możliwość reklamowania towaru ale
    >> nie precyzuje pewnych rzeczy to jak daleko sprzedawca może zajść
    >> w ułatwianiu sobie/utrudnianiu mi życia ?
    >
    >
    > Na poczatku zapoznaj sie bardzo, bardzo dokladnie z Ustawą o szczególnych
    > warunkach sprzedaży konsumenckiej (+ nowelizacja). Przeczytaj tak z 10x bo
    > widze, ze jak zdajesz takie pytania to nie do konca sie orientujesz w
    > temacie.

    Ależ ja przeczytałem tą ustawę już chyba z 20 razy. Może coś przeoczyłem ale
    ogólnie to raczej z rozumieniem słowa pisanego nigdy dużych problemów nie
    miałem. Ewentualnie faktycznie mam jakąś nieaktualną wersje tej ustawy.

    > Sprzedajacy moze przyjac reklamacje na swoim formularzu.Mozesz sie zgodzic
    > lub nie.Czas odpowiedzi na reklamacje na reguluje ustawa. Jesli sklep
    > mowi,
    > ze ma wlasne wewnetrzne regulaminy tzn, ze pierdoli glupoty.

    Ale właśnie formularz to jeden z elementów ich wewnętrznego regulaminu,
    systemu
    komputerowego i tak dalej. Przykładowo ja chciałbym opisać szerzej w czym
    problem
    a oni mogą tam jedynie zaznaczyć "uszkodzenie materiału", "pęknięta
    podeszwa", "inne".
    To akurat nie w tym przypadku ale pytam też ogólnie a nie tylko o tej 1
    sklep.

    > Nie podawaj swojego telefonu, maila ani nic z tych zreczy. Sposob
    > poinformowania cie o wyniku reklamacji jest opisany w ustawie.

    Poszukam.

    > Podpowiem, ze zapis o tym, ze informacja o wyniku rozpatrzenia reklamacji
    > jest do odbioru w sklepie jest sprzecznym z prawem.

    To też jest w tej ustawie ? Szczerze wątpie...

    > Wszystko co potrzebujesz jest ladnie opisane i bez trudu do znalezenia w
    > sieci. Wystarczy ruszyc dupe i poszukaj potrzebnych informacji w google
    > (Strony Federacji Konsumentow itp).
    > Kwestia poswiecenia swojego czasu. A moze jestes leniwy i oczekujesz, ze
    > wszystko dostaniesz na tacy? Wzory pisma, akty prawne itp?

    A może ty pokaż, że nie pierdolisz głupot ? Bo ja już przeczytałem tonę
    artykułów, ustaw, interpretacji przepisów. Każdy wymyśla jakie to konsument
    ma niesamowite uprawnienia i narzędzia do walki z nieuczciwymi sprzedawcami.
    Tylko
    to nigdy nie jest poparte konkretami. Co z tego, że ktoś gdzieś tam wygrał 1
    sprawę
    jak milion podobnych spraw może być przegrana. Co mi po tych wszystkich
    klauzulach niedozwolonych i dziwnych opiniach skoro sklepy mają to
    kompletnie
    w dupie.

    > Jesli po przeczytaniu ustawy masz jakies watpliwosci to zasuwaj do
    > Miejskiego Rzecznika Konsumenta.

    Tak, tak. Sugerujemy skierować sprawę do sądu. Kilka razy już z nimi
    rozmawiałem
    o różnych rzeczach.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1