eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem z dzieckiem sąsiadówRe: problem z dzieckiem sąsiadów
  • Data: 2006-10-31 21:49:06
    Temat: Re: problem z dzieckiem sąsiadów
    Od: "joan" <g...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Mam wrazenie, ze tylko przez stropy, bo ja sasiadow slysze rzadko (czasem
    > jak dziecko placze, ale musze stac blisko sciany). Przez strop natomiast
    > slysze o wiele wiecej. Bąki tez:-)

    My na etapie budowania bloku zazadalismy - kosztem naszego metrazu -
    podwojnych scianek dzialowych - i przez nie faktycznie nie slychac sasiadow,
    ale moze glownie dlatego, ze to sa bardzo mili, spokojni ludzie. Ze snu
    natomiast wyrywaja mnie poranne awantury innych sasiadow, od ktorych dzieli
    mnie sciana nosna, heh, myslelismy, ze sciana nosna bedzie bardziej
    dzwiekochlonna... Bakow nie slysze, ale sikanie i przewalanie sie wannie -
    tak. Przez strop nie slyszymy, bo mieszkamy na dwoch ostatnich pietrach,
    moze nas sasiedzi z dolu slysza, ale nie zalili sie nigdy.
    Ale i tak najuciazliwszym halasem jest malutki kundelek, ktory szczeka
    dniami i nocami trzy pietra nizej... Ale to sie niesie chyba oknami.

    joan


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1