eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem z dzieckiem sąsiadówRe: problem z dzieckiem sąsiadów
  • Data: 2006-10-31 22:19:59
    Temat: Re: problem z dzieckiem sąsiadów
    Od: "joan" <g...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Uff, jak dobrze, ze ja mam dwie nieszczekajace zupelnie w domu suki:-)

    Ee, ja uwielbiam psy i zwykle w ogole mam uszy wylaczone na szczekanie, ale
    ten maly z dolu ujada takim falsetem, ze ciezko tego nie slyszec. Sasiedzi
    obok tez maja psa, ale przez te kilka lat sasiadowania ani razu nie
    szczeknal ani warknal, jedyny dzwiek, jaki wydaje, to sympatyczne sapanie.
    Ale rozne odglosy roznym ludziom przeszkadzaja i jedni sie z tym godza, inni
    szarpia nerwy sobie i sasiadom. Moj kot skrada sie po panelach jak slon, ale
    na szczescie nikomu nie przyszlo do glowy wzywac z tego powodu policje:).
    Moim zdaniem pretensje mozna miec przede wszystkim do tych, co tak te bloki
    buduja, a moze tych, co tworza normy, bo jednak to, ze slysze sikajacego
    sasiada (i pewnie zatem vice versa) jest dosc wkurzajace, bo przeciez nie
    powinno tak byc. I nikomu nie mozna powiedziec: "A sikajze pan ciszej..."

    joan


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1