W dniu 2017-05-07 o 18:19, Shrek pisze:
> W dniu 07.05.2017 o 18:08, J.F. pisze:
>
>>>> Ba, tylko, że nie dyskutujemy o referendum o zmianie konstytucji,
>>>> tylko o
>>>> referendum o *ewentualnej* zmianie konstytucji, i to Panu Prezydentowi
>>>> Andrzejowi Dudzie jak najbardziej wolno zarządzić ze wsparciem
>>>> minimum 25
>>>> senatorów.
>>>
>>> Przy czym wynik tego referendum miałby równą moc prawną jak "czy jest
>>> pan, żeby była ładna pogoda w każdy weekend".
>>
>> No coz, jak i innych referendow, gdy zaglosuje mniej niz polowa.
>
> Nie - tu nie ma możliwości, żeby wynik był wiążący - dajmy na to, że
> "czy jesteś za zmianą konstytucji" wyjdzie na tak przy wystarczającej
> frekwencji. I co - dalej nie można jej zmienić dopóki nie masz
> większości konstytucyjnej w parlamencie. A jak ją masz to w dupie masz
> czy się obywatele chcą zmieniać czy nie.

Jest jeszcze inna pulapka - wiekszosc moze odpowiedzieć, ze chce zmiany,
ale może się okazać, że chce innej zmiany niż ustalą parlamentarzyści...

--
http://kaczus.republika.pl

do góry

W dniu 09.05.2017 o 11:25, Tomasz Kaczanowski pisze:

>> Nie - tu nie ma możliwości, żeby wynik był wiążący - dajmy na to, że
>> "czy jesteś za zmianą konstytucji" wyjdzie na tak przy wystarczającej
>> frekwencji. I co - dalej nie można jej zmienić dopóki nie masz
>> większości konstytucyjnej w parlamencie. A jak ją masz to w dupie masz
>> czy się obywatele chcą zmieniać czy nie.
>
> Jest jeszcze inna pulapka - wiekszosc moze odpowiedzieć, ze chce zmiany,
> ale może się okazać, że chce innej zmiany niż ustalą parlamentarzyści...

Przesadzasz - zapyta czy zmiany chcesz, a potem wpiszą co będą chcieli -
suweren chciał... więc potem nie będzie mógł narzekać.

Shrek

do góry

Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:oeskuq$841$2@node1.news.atman.pl...
>W dniu 09.05.2017 o 11:25, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>>> Nie - tu nie ma możliwości, żeby wynik był wiążący - dajmy na to, że
>>> "czy jesteś za zmianą konstytucji" wyjdzie na tak przy wystarczającej
>>> frekwencji. I co - dalej nie można jej zmienić dopóki nie masz
>>> większości konstytucyjnej w parlamencie. A jak ją masz to w dupie masz
>>> czy się obywatele chcą zmieniać czy nie.
>>
>> Jest jeszcze inna pulapka - wiekszosc moze odpowiedzieć, ze chce zmiany,
>> ale może się okazać, że chce innej zmiany niż ustalą parlamentarzyści...
>
> Przesadzasz - zapyta czy zmiany chcesz, a potem wpiszą co będą chcieli -
> suweren chciał... więc potem nie będzie mógł narzekać.
>
Wszystko zależy od pytania i trzeba uwzględnić że wiążące referendum jest ponad
Konstytucją. Pytania do referendum nie podlegają żadnej kontroli przez TK lub Sąd
Najwyższy.
Stąd pytanie "Czy z dn: 01.01.2018 Trybunał Konstytucyjny ulega rozwiązaniu i
wykreśleniu z Konstytucji?" Jest ważne i przy odpowiedzi TAK "uczeni w mowie i piśmie
nie mają nic do gadania".
Inne pytanie: "Czy z dn: 01.01.2018 każda obywatelka będzie miała prawo do aborcji na
życzenia" i dodatkowo "Czy lekarz który odmówi aborcji automatycznie traci prawo do
wykonywania zawodu?"
Te pytania są ważne, tak samo jak np: pytanie "Czy przywraca się karę śmierci?" -
pomimo międzynarodowych traktatów i protestu Kościoła.
Jeszcze ciekawsze pytanie: "Czy jesteś za NATYCHMIASTOWYM wyjściem RP z UE?" TAK
Polska wypowiada umowę o przystąpieniu do UE w trybie natychmiastowym. I co wyślą
wojsko i wprowadzą okupację do czasu zakończenia negocjacji?

do góry

W dniu 10.05.2017 o 08:56, Danusia pisze:

>>> Jest jeszcze inna pulapka - wiekszosc moze odpowiedzieć, ze chce zmiany,
>>> ale może się okazać, że chce innej zmiany niż ustalą parlamentarzyści...
>>
>> Przesadzasz - zapyta czy zmiany chcesz, a potem wpiszą co będą chcieli -
>> suweren chciał... więc potem nie będzie mógł narzekać.
>>
> Wszystko zależy od pytania i trzeba uwzględnić że wiążące referendum jest ponad
Konstytucją.

A masz jakieś wsparcie? Bo jakbym prezesa słyszał.

> Pytania do referendum nie podlegają żadnej kontroli przez TK lub Sąd Najwyższy.
> Stąd pytanie "Czy z dn: 01.01.2018 Trybunał Konstytucyjny ulega rozwiązaniu i
wykreśleniu z Konstytucji?" Jest ważne i przy odpowiedzi TAK "uczeni w mowie i piśmie
nie mają nic do gadania".

Dalej - masz jakieś wsparcie? A jak pytanie będzie brzmało "czy jesteś
za tym, żeby Danusię (albo Tuska czy Kaczyńskiego) publicznie powiesić
na latarni" to przy odpowiedzi TAK ani Danusia ani uczeni w piśmie nie
mają nic do gadania?

Shrek

do góry

Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:oeuq4g$gvb$3@node2.news.atman.pl...
>W dniu 10.05.2017 o 08:56, Danusia pisze:
>
>>>> Jest jeszcze inna pulapka - wiekszosc moze odpowiedzieć, ze chce zmiany,
>>>> ale może się okazać, że chce innej zmiany niż ustalą parlamentarzyści...
>>>
>>> Przesadzasz - zapyta czy zmiany chcesz, a potem wpiszą co będą chcieli -
>>> suweren chciał... więc potem nie będzie mógł narzekać.
>>>
>> Wszystko zależy od pytania i trzeba uwzględnić że wiążące referendum jest ponad
Konstytucją.
>
> A masz jakieś wsparcie? Bo jakbym prezesa słyszał.
>
>> Pytania do referendum nie podlegają żadnej kontroli przez TK lub Sąd Najwyższy.
>> Stąd pytanie "Czy z dn: 01.01.2018 Trybunał Konstytucyjny ulega rozwiązaniu i
wykreśleniu z Konstytucji?" Jest ważne i przy odpowiedzi TAK "uczeni w mowie i piśmie
nie mają nic do gadania".
>
> Dalej - masz jakieś wsparcie? A jak pytanie będzie brzmało "czy jesteś
> za tym, żeby Danusię (albo Tuska czy Kaczyńskiego) publicznie powiesić
> na latarni" to przy odpowiedzi TAK ani Danusia ani uczeni w piśmie nie
> mają nic do gadania?
>
Jeżeli tak sformułowane będzie pytanie (że bez Sądu) - wola narodu -jest wolą narodu
i jest najwyższym prawem.

do góry

W dniu 11.05.2017 o 08:26, Danusia pisze:

>> Dalej - masz jakieś wsparcie? A jak pytanie będzie brzmało "czy jesteś
>> za tym, żeby Danusię (albo Tuska czy Kaczyńskiego) publicznie powiesić
>> na latarni" to przy odpowiedzi TAK ani Danusia ani uczeni w piśmie nie
>> mają nic do gadania?
>>
> Jeżeli tak sformułowane będzie pytanie (że bez Sądu) - wola narodu -jest wolą
narodu i jest najwyższym prawem.

Czyli jak zadamy pytanie czy powiesić prezesa (we Tuska) na nabliższej
latarni, to jedyny problem ustalić która jest najbliższa? Dorośnij.

Shrek

do góry

Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oes1kt$kis$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-05-07 o 23:20, Sonn pisze:
>> Naród wybiera swoich przedstawicieli durniu po to, żeby za niego
>> decydowali reprezentując interes tego narodu. A że nie potrafi ich
>> potem
>> rozliczyć w kolejnych wyborach, to tylko świadczy o głupocie tego
>> narodu
>> skoro wciąż u żłobów tkwią te same ryje. Masz przykład. W 2007
>> miano
>> dosyć Pisowskiej durnoty i kogo znowu wybrano? Te same ryje które
>> były u
>> koryta w 2007, bo elektorat potrafi tylko tak jak ty wstawiać
>> gwiazdki i
>> podkreślenia a nie potrafi postawić krzyżyka na karcie do
>> głosowania.

>hmmm.... A jaki jest wybór? Za bardzo nie możesz wybierać.
>Ograniczono Twoje bierne prawo wyborcze, zabezpieczono się na tyle,
>żeby "obce" siły miały utrudniony start, a nawet jak się dostaną, to
>tak, by musiały naruszyć zasady finansowania, więc za długo nie
>będą...

Ograniczono i nie ograniczono - w zasadzie mozesz na posla sam
startowac, tyle, ze nie mozesz byc wybrany.
Ale Kukiz udowodnil, ze sie da.

Co ciekawe:
-Kukiz zaczal swoja promocje JOW, a przeciez wlasnie w takim systemie
by sie nie przebil,

-zakladajac, ze stalby sie cud, i nie wyksztalcilby sie u nas system
dwupartyjny ... czy tych 460 niezaleznych poslow by sie dogadalo ?
juz w ramach kilku partii jest to trudne.

J.

do góry

W dniu 2017-05-11 o 19:36, J.F. pisze:
> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oes1kt$kis$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-05-07 o 23:20, Sonn pisze:
>>> Naród wybiera swoich przedstawicieli durniu po to, żeby za niego
>>> decydowali reprezentując interes tego narodu. A że nie potrafi ich
potem
>>> rozliczyć w kolejnych wyborach, to tylko świadczy o głupocie tego
narodu
>>> skoro wciąż u żłobów tkwią te same ryje. Masz przykład. W 2007 miano
>>> dosyć Pisowskiej durnoty i kogo znowu wybrano? Te same ryje które
były u
>>> koryta w 2007, bo elektorat potrafi tylko tak jak ty wstawiać
gwiazdki i
>>> podkreślenia a nie potrafi postawić krzyżyka na karcie do głosowania.
>
>> hmmm.... A jaki jest wybór? Za bardzo nie możesz wybierać. Ograniczono
>> Twoje bierne prawo wyborcze, zabezpieczono się na tyle, żeby "obce"
>> siły miały utrudniony start, a nawet jak się dostaną, to tak, by
>> musiały naruszyć zasady finansowania, więc za długo nie będą...
>
> Ograniczono i nie ograniczono - w zasadzie mozesz na posla sam
> startowac, tyle, ze nie mozesz byc wybrany.
> Ale Kukiz udowodnil, ze sie da.

Nie możesz sam startować, musisz mieć listę... Pominę już utrudnienia
dla ugrupowań startujących nie będących w sejmie - co mozna zobaczyć,
jak jeżdżą po bandzie przy finansowaniu kampanii, by obejść te ograniczenia.

> Co ciekawe:
> -Kukiz zaczal swoja promocje JOW, a przeciez wlasnie w takim systemie by
> sie nie przebil,

Czy by sie przebił, rzecz drugorzędna, ważne, by był "wentyl
bezpieczeństwa", który jak widać działa w innych krajach, poseł nie jest
zależny od swojego szefa, a od wyborców. Oczywiście, że statystycznie
wygrywac będą głównie partie, gdyż w grupie siła i w tym nie ma nic
złego, gdyż to będą jednak inne partie, ze względu na mniejszy wpływ
szefa na członków.

> -zakladajac, ze stalby sie cud, i nie wyksztalcilby sie u nas system
> dwupartyjny ... czy tych 460 niezaleznych poslow by sie dogadalo ?
> juz w ramach kilku partii jest to trudne.

Nie wiem, czy tak ciężko sobie wyobrazić, że tak czy inaczej będą
wygrywały partie. Tylko, że struktura w tych partiach będzie inna?


--
http://kaczus.ppa.pl
http://kaczanowska.info

do góry

Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:of3kc2$7nh$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2017-05-11 o 19:36, J.F. pisze:
> > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:oes1kt$kis$...@n...news.atman.pl...
> > W dniu 2017-05-07 o 23:20, Sonn pisze:
> >>> Naród wybiera swoich przedstawicieli durniu po to, żeby za niego
> >>> decydowali reprezentując interes tego narodu. A że nie potrafi ich
> potem
> >>> rozliczyć w kolejnych wyborach, to tylko świadczy o głupocie tego
> narodu
> >>> skoro wciąż u żłobów tkwią te same ryje. Masz przykład. W 2007 miano
> >>> dosyć Pisowskiej durnoty i kogo znowu wybrano? Te same ryje które
> były u
> >>> koryta w 2007, bo elektorat potrafi tylko tak jak ty wstawiać
> gwiazdki i
> >>> podkreślenia a nie potrafi postawić krzyżyka na karcie do głosowania.
> >
> >> hmmm.... A jaki jest wybór? Za bardzo nie możesz wybierać. Ograniczono
> >> Twoje bierne prawo wyborcze, zabezpieczono się na tyle, żeby "obce"
> >> siły miały utrudniony start, a nawet jak się dostaną, to tak, by
> >> musiały naruszyć zasady finansowania, więc za długo nie będą...
> >
> > Ograniczono i nie ograniczono - w zasadzie mozesz na posla sam
> > startowac, tyle, ze nie mozesz byc wybrany.
> > Ale Kukiz udowodnil, ze sie da.
>
> Nie możesz sam startować, musisz mieć listę... Pominę już utrudnienia
> dla ugrupowań startujących nie będących w sejmie - co mozna zobaczyć,
> jak jeżdżą po bandzie przy finansowaniu kampanii, by obejść te ograniczenia.
>
> > Co ciekawe:
> > -Kukiz zaczal swoja promocje JOW, a przeciez wlasnie w takim systemie by
> > sie nie przebil,
> [...]

W dyskusji o JOW jest zasadniczy błąd w założeniach. Polega on na tym że u nas JOW
jest 10-15 razy mniejszy od JOW w Anglii i prawie 5 razy mniejszy od JOW do Senatu.

Jest też drugi ważny temat, to odwołanie wybranego posła w drodze referendum.

do góry

Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:of25n7$mt0$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 11.05.2017 o 08:26, Danusia pisze:
>
>>> Dalej - masz jakieś wsparcie? A jak pytanie będzie brzmało "czy jesteś
>>> za tym, żeby Danusię (albo Tuska czy Kaczyńskiego) publicznie powiesić
>>> na latarni" to przy odpowiedzi TAK ani Danusia ani uczeni w piśmie nie
>>> mają nic do gadania?
>>>
>> Jeżeli tak sformułowane będzie pytanie (że bez Sądu) - wola narodu -jest wolą
narodu i jest najwyższym prawem.
>
> Czyli jak zadamy pytanie czy powiesić prezesa (we Tuska) na nabliższej
> latarni, to jedyny problem ustalić która jest najbliższa? Dorośnij.
>
Ty dorośnij. Problemem dla elit nie jest kto zarządzi referendum, lecz kto i jak
ustali pytania do niego. Konstytucja milczy na ten temat. Natomiast mówi że
referendum ma być w ważnych sprawach, powieszenie Tuska czy Kaczyńskiego nie jest
sprawą ważną. Nie jest nawet sprawą drugorzędną. Wypowiadanie sie narodu w sprawie
jednego człowieka (obojętnie kim on był, czy jest) to byłaby kpina z referendum.

do góry