W umowie przedwstepnej (nie zostala spisana w Kancelarii Notarialnej w
formie aktu) jest
zastrzezenie, iz dotychczasowy wlasciciel ma obowiazek wystapic o
przeksztalcenie przeznaczenia gruntu na prawo wlasnosci. Umowilismy sie, iz
z uwagi na pewnego rodzaju skomplikowana procedure finansowo, spiszemy umowe
przyrzeczona przez notariuszem i do tego czasu chcialbym zapoznac sie z
tematem.
Widzielm wypis z KW, ale wlasciciel nie ma aktualnego, o aktualizacje
ktorego rowniez ma wystapic.
Orientujesz sie moze w oplatach z tytutu przeksztalcenia ? Wiem, ze to droga
zabawa i uchwaly lokalnych gmin preferuje wlasicieli, ktory maja prawo
wieczystego uzytk. od dluzszego czasu.

/mr/
--

Użytkownik "NoMAD" <l...@W...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:bpsikd$inv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "/mr/" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:bpshvk$28lc$1@michigan.media4u.net.pl...
> > Widze, ze wiesz w czym rzecz.
> > Jest podpisana umowa przedwstepna, i w najblizszym czasie bedzie przy
> > dopelnieniu pewnych warunkow przez dotych. wlascicieli bedzie podpisana
> > umowa przyrzeczenia.
> > I problem jest z wieczystym uzytkowaniem gruntu przez wlascicieli
budynku.
>
> Nie taki duzy problem. Po kupnie gruntu wraz z budynkiem sam bedziesz mogl
> przeksztalcic uzytkowanie wieczyste we wlasnosc.
> Oczywiscie lepiej zeby to zrobili dotychczasowi wlasciciele/wieczysci
> uzytkownicy - to oni zaplaca. Sek w tym ze juz masz umowe przedwstepna w
> ktorej takiego warunku nie zastrzegles - a teraz oni moga sie nie zgodzic
> (po coz mieliby dodatkowo placic?).
> Intryguje mnie jedno: czemu dopiero teraz dowiedziales sie ze budynek stoi
> na gruncie bedacym przedmiotem uzytkowania wieczystego? Czyzbys kupowal
kota
> w worku? Zagladales wczesniej do ksiag wieczystych?
>
>