eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja › Re: prawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: witek <w...@g...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: prawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja
    Date: Tue, 20 Oct 2009 19:57:13 -0500
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 66
    Message-ID: <hblm99$8rm$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hbl5e7$129$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: adsl-68-92-250-5.dsl.stlsmo.swbell.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1256086633 9078 68.92.250.5 (21 Oct 2009 00:57:13 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 21 Oct 2009 00:57:13 +0000 (UTC)
    X-User: witek7205
    In-Reply-To: <hbl5e7$129$1@news.onet.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:612013
    [ ukryj nagłówki ]

    MZ wrote:
    > Witaj Grupo,
    > mam do rozwiązania rodzinny problem spadkowy i poległem na kwestiach
    > podatkowych. Może ktoś coś podobnego przerabiał niedawno? Sytuacja:
    >
    > W 1999 roku umiera mój dziadek. W skład majątku wchodzi głównie
    > mieszkanie (odrębna własność) kupione na zasadach wspólności majątkowej
    > małżeńskiej na dziadka i babcię. Masy spadkowej nie oznaczano. W
    > mieszkaniu mieszka babcia.
    > Rodzina nie ma głowy do łażenia po sądach, nikt nie rości praw do
    > mieszkania i sprawa tak wisi do teraz, do 2009 roku. Postanawiamy jednak
    > uporządkować wpis w KW i sąd w październiku 2009 stwierdza nabycie
    > spadku w następujących proporcjach:
    > 5/8 babcia (żona), 1/8 syn (mój ojciec), 1/8 córka (ciotka) I, 1/8 córka
    > (ciotka) II.
    >
    > Zarówno mój ojciec jak i ciotki chcą to mieszkanie zostawić babci
    > (swojej mamie). Pozostaje kwestia jak to zrobić i, jeszcze ważniejsza,
    > co z podatkiem.
    >
    > Sprawa jak widać dość stara, zmieniła się w międzyczasie ustawa. Z tego
    > co się zorientowałem zrzec się spadku już chyba nie mogą - muszą
    > notarialnie znieść współwłasność. I tu znów pytanie: jak to od strony
    > fiskalnej wygląda? Kiedy wystąpił obowiązek podatkowy? Czy w momencie
    > otwarcia spadku (w chwili śmierci dziadka) czy w momencie stwierdzenia
    > przez sąd nabycia spadku (teraz)? Jeśli w momencie śmierci to czy już
    > się przedawnił (powinien chyba po 5 latach). Jeśli teraz to jak liczona
    > będzie wartość do ewentualnego opodatkowania (wg wartości z 1999 roku
    > czy obecnej)? Ustawa przeczy sama sobie, do tego są różne interpretacje
    > w sieci, zgłupiałem, pomóżcie :)
    >

    Tu sa dwie rzeczy naraz.
    Podatek od spadku i zniesienie wspolwlasnosci.

    Obowiazek podatkowy powstal teraz.
    Jesli chodzi o podatek od spadku, to wyglada to tak, ze podatek od
    spadku (i ewentualne zwolnienia) liczony jest wg przepisow, ktore
    obowiazywaly w 1999 roku.
    Natomiast podatek nie przedawnil sie i jest ewentualnie do zaplacenia
    teraz, bo dopiero teraz macie postanowienie o nabyciu spadku.

    Macie dwie wersji do wyboru. Wziac papiery te co macie, isc do urzedu
    skarbowego i prosic tam o pomoc co kto i do kiedy ma to wypelnic.
    Zaleta: darmowe, wada: panie w US nie maja o nicznym pojecia, nie sa od
    doradzania i na 99% zrobia to zle. Za bledy odpowiadacie wy.
    To mniej wiecej tak jakby w przychodni pytac o porade lekarska napotkana
    sprzataczke.

    Dugie rozwiazanie: wziac papiery isc do doradcy podatkowego, ktory po
    pierwsze zrobi to za was, zrobi to dobrze i odpowiada za to jak cos skopie.
    Byle nie na gebe z nim. Ma wam wszystko dac na papierze i jego podpisy
    maja byc na dokumentach. Wada: pare stow wezmie. Zaleta: na pewno bedzie
    mniej stratni niz w przypadku skopania tego po poradach pan
    sprzatajacych w urzedzie skarbowym.

    Polecam wam wersje druga, z bardzo prostego powodu. Nikt nie ma pojecia
    jakie przepisy obowiazywaly w 1999 roku, a na pewno nie w US.

    Jeśli chodzi o przepisanie tego na babcie. To u notariusza robicie
    zniesienie wspolwlasnosci. Musi byc notariusz bo chodzi o nieruchomosc.
    Zniesienie może byc jak najbardziej w stosunku 100% : 0% czyli
    dzielicie nieruchomosc tak, ze babcia dostaje wszsytko a druga strona nic.
    Od zniesienia wspolwlasnosci podatku nei ma, ale ile wezmie notariusz to
    nie wiem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1