eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo drogoweRe: prawo drogowe
  • Data: 2005-03-06 12:46:23
    Temat: Re: prawo drogowe
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Jeszcze lepsze wydaje mi się w tym wypadku odwołanie się do przepisów
    > zawartych w ROZPORZĄDZENIU MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia
    > 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać
    > drogi publiczne i ich usytuowanie. Tam w zależności od klasy drogi oraz
    > miejsca jej przebiegu określono minimalne szerokości pasa drogi. Waha się to
    > w zakresie 2,25~3,75. Skoro odpowiedni organ uznał, że w wypadku drogi
    > gminnej najniższej kategorii wystarcza pas drogi 2,25 metra, to
    > pozostawienie na takiej drodze wolnego pasa takiej szerokości uważam za
    > wystarczające do uchylenia się przed zarzutem tamowania ruchu. Wolny pas
    > powinien być oczywiście szerszy przy wyższych klasach drogi.
    >

    Ale to rozporządzenie nie służy do oceny, czy droga jest czy nie jest
    zatarasowana, tylko stanowi wytyczne dla zarządców. W związku z tym to
    zarządca drogi jest odpowiedzialny za właściwe oznakowanie drogi, w tym
    za umieszczenie stosownych znaków np. zabraniających parkowania.

    Z drugiej strony w wawie w wielu miejscach są umieszczone znaki zakazu z
    tabliczką "w okresie zalegania śniegu" czy cos podobnego. Oznacza to, że
    można w taki sposób zaplanować ruch drogowy, żeby parkowanie nie
    stanowiło utrudnienia dla ruchu.

    A wracając do meritum czyli początku wątku - jeżeli np. do tej pory nasz
    delikwent parkował częściowo na chodniku i nie utrudniał ruchu, to w
    przypadku parkowania na jezdni z powodu aktualnych warunków pogodowych,
    może ten ruch blokować. Z tym, że IMO powinno byc to wsparte stosownym
    oznakowaniem. W końcu spychacze czy pługi nie są najczęstszym
    użytkownikiem dróg polskich ;-)

    Blokowaniem ruchu nazwałbym w tym przypadku zaparkowanie dwóch
    samochodów po przeciwnych stronach ulicy tak, że prześlizgąć sie może
    jedynie samochód osobowy. Sytuacja nie raz spotykana, szczególnie na
    ulicach warszawskich ;-(

    M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1