-
1. Data: 2005-03-04 09:25:56
Temat: prawo drogowe
Od: "Emek" <k...@y...co.uk>
Witam,
mam takie pytanko, może ktoś będzie wiedział. Zaparkowałem sobie ładnie, tak
jak to tylko możliwe w obecnych warunkach (mnóstwo śniegu), możliwie
najbliżej krawężnika, na ulicy gdzie nie ma zakazu parkowania. Drugi pas
jezdni był przejezdny dla samochodów osobowych, autobusów. Okazało się
jednak, że spychacz nie może przejechać. Czy mogą mnie z takie coś ukarać?
Przecież, wydaje mi się, zaparkowałem prawidłowo - tak jak zawsze.
Na logikę biorąc zawsze można znaleźć na tyle szeroki pojazd, iż jakaś
uliczka nie będzie przejezdna.
Pzdr/Emek
-
2. Data: 2005-03-04 12:05:40
Temat: Re: prawo drogowe
Od: Roman Gładysz <r...@S...pl>
Emek napisał(a):
Jednak utrudniasz takim parkowaniem ruch drogowy. Nie wolno tak robić.
Kierowca ma uwzględniać warunki drogowe, stan jezdni, pogodę. I tyle.
Wystarczy:-)
--
Roman Gładysz
***************************
roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
romangladysz(anty-spam)tlen.pl
gg# 4729409
http://www.pajacyk.pl/ kliknij obiad dla dziecka, co Ci szkodzi
-
3. Data: 2005-03-04 12:31:01
Temat: Re: prawo drogowe
Od: "Emek" <k...@y...co.uk>
> Jednak utrudniasz takim parkowaniem ruch drogowy. Nie wolno tak robić.
> Kierowca ma uwzględniać warunki drogowe, stan jezdni, pogodę. I tyle.
> Wystarczy:-)
W takim razie związku z tym mam sobie ten samochód do teczki spakować z
punktu widzenia warunków pogodowych? Tam gdzie dotychczas można było
zaparkować teraz nie można z przyczyn niezależnych od ode mnie ani nikogo
innego. Spychacz podejrzewam nawet w warunkach "normalnych " też pewnie nie
mógłby przejechać.
Pzdr/Emek
-
4. Data: 2005-03-04 12:50:15
Temat: Re: prawo drogowe
Od: Roman Gładysz <r...@S...pl>
Emek napisał(a):
Zadaj sobie pytanie utrudniasz ruch czy nie. Jeśli tak to nie możesz tam
parkować. To tak na szybko:-)bo wiesz dziś jest piątek, aż zdjąłem
sweter w kancelarii tak mi ciepło:-)
A w ogóle dostałeś mandat czy nie :-)
Miłego
--
Roman Gładysz
***************************
roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
romangladysz(anty-spam)tlen.pl
gg# 4729409
http://www.pajacyk.pl/ kliknij obiad dla dziecka, co Ci szkodzi
-
5. Data: 2005-03-04 13:24:33
Temat: Re: prawo drogowe
Od: "Emek" <k...@y...co.uk>
> Zadaj sobie pytanie utrudniasz ruch czy nie. Jeśli tak to nie możesz tam
> parkować. To tak na szybko:-)bo wiesz dziś jest piątek, aż zdjąłem
> sweter w kancelarii tak mi ciepło:-)
> A w ogóle dostałeś mandat czy nie :-)
Nie dostałem, policjanci się pokręcili i pojechali.
Ale się nastawiałem na dłuuuugą dyskusję.
Kiedyś mi się udało przekonać p.policjantów, kiedy to zaczynając jechać pod
prąd, zatrzymali mnie i chcieli mi wlepić mandat, że to jest jednak
nieuczciwe z uwagi na fakt, iż wcześniej widzieli moje zamiary, ale nie
zareagowali, dopiero jak zawróciłem na jednokierunowej i ruszyłem;-)).
A wracając do tematu uważam, iż utrudniam ruch, ale z przyczyn ode mnie
niezależnych, tzw. z powodu czynników działania środowiska naturalnego. To
tak jak by wlepić mandat ślizgającej się ciężarówce na podjeździe/górce -
też utrudnia ruch.
Pzdr/Emek
> Miłego
>
> --
> Roman Gładysz
> ***************************
> roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
> romangladysz(anty-spam)tlen.pl
> gg# 4729409
> http://www.pajacyk.pl/ kliknij obiad dla dziecka, co Ci szkodzi
-
6. Data: 2005-03-04 13:25:40
Temat: Re: prawo drogowe
Od: "Emek" <k...@y...co.uk>
zapomniałem,
miłego również
P.S. bez konieczności utrudniania ruchu;-)))
-
7. Data: 2005-03-04 13:32:09
Temat: Re: prawo drogowe
Od: Roman Gładysz <r...@S...pl>
To znaczy, że masz zdolności negocjacyjne.
Wiesz, mi chodzi o pewne obiektywne czynniki.
Przykład z kierowcą ciężarówki jest dobry w tym sensie, że on powinien
wiedzieć, że będzie padała śnieg, że będzie jechał pod górkę, jest zima,
a on nie wziął łańcuchów:-) W końcu to zawodowiec :-)
W ogóle mandat nie jest obligatoryjny :-)
W Twoim przykładzie możesz zaparkować po prostu gdzie indziej.
A dopuszczona do ruchu wielka ciężarówka może jeździć gdzie chce.
Oczywiście w ekstremenatlnych warunkach można się wybronić:-)
Wracam do piątku...
Jestem już w koszuli:-)
A co
--
Roman Gładysz
***************************
roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
romangladysz(anty-spam)tlen.pl
gg# 4729409
http://www.pajacyk.pl/ kliknij obiad dla dziecka, co Ci szkodzi
-
8. Data: 2005-03-04 13:39:22
Temat: Re: prawo drogowe
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Emek wrote:
> W takim razie związku z tym mam sobie ten samochód do teczki spakować z
> punktu widzenia warunków pogodowych? Tam gdzie dotychczas można było
> zaparkować teraz nie można z przyczyn niezależnych od ode mnie ani nikogo
> innego.
Cóż, takie życie posiadacza samochodu - chcesz mieć luksus dojazdu
5-osobowym(+duży bagaż) pojazdem do pracy (jadąc samemu z ewentualnie
małą aktówką) to masz i koszta tego luksusu ;->
-
9. Data: 2005-03-04 13:43:10
Temat: Re: prawo drogowe
Od: "Emek" <k...@y...co.uk>
> Oczywiście w ekstremenatlnych warunkach można się wybronić:-)
No właśnie, to są ekstremalne warunki, tu, u nas w Ttrójmieście. Zaspy na
metr albo i większe, ja u siebie nawet na parking pod blokiem nie wjeżdzam,
tylko staję gdzieś dalej.
A wracając do przesłanek obiektywnych, nie można ich rozpatrywać w izolacji
od innych czynników. należy brać wszelkie okoliczności - nie jestem
prawnikiem ale tak mi podpowiada rozsądek.
Tak czy tak - sprawa dla żadnej ze stron nie jest oczywista, z tego by
wynikało
> Wracam do piątku...
> Jestem już w koszuli:-)
Ja też, ale bez żadnych podtekstów proszę;-)
> A co
>
> --
> Roman Gładysz
> ***************************
> roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
> romangladysz(anty-spam)tlen.pl
> gg# 4729409
> http://www.pajacyk.pl/ kliknij obiad dla dziecka, co Ci szkodzi
-
10. Data: 2005-03-04 13:48:20
Temat: Re: prawo drogowe
Od: "Pawel Jakusz" <p...@o...pl>
Użytkownik "Emek" <k...@y...co.uk> napisał w wiadomości
news:d09oml$29n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No właśnie, to są ekstremalne warunki, tu, u nas w Ttrójmieście. Zaspy na
> metr albo i większe, ja u siebie nawet na parking pod blokiem nie
wjeżdzam,
> tylko staję gdzieś dalej.
Warunki na osiedlach sa fatalne, przynajmniej w Gdyni, ale juz nie przeginaj
w druga strone :)
Gdzie masz te metrowe zaspy ?:)
pawel