eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawa autorskie - fragment mapy › Re: prawa autorskie - fragment mapy
  • Data: 2008-05-05 23:23:10
    Temat: Re: prawa autorskie - fragment mapy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 05.05.2008 Paweł Marcisz <p...@g...com> napisał/a:
    > On May 1, 4:51 am, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> wrote:
    >> >> > zostawiony przez spychacz miałby być indywidualny?
    >> >> W dowolny. To narzędzie, można nim kierować. Się uczepiłeś :)
    >> > "W dowolny" to nie jest żadna odpowiedź. Indywidualne jest coś, co
    >> > odróżnia się od powszechności. Odróżnia się nie pod dowolnym względem,
    >> > gdyż w tym rozumieniu każdy przedmiot jest indywidualny, lecz w sposób
    >> > istotny. Jest możliwe, by kierowca kierował spychaczem tak, żeby
    >> > uzyskać indywidualny efekt, lecz to w tym przykładzie nie występuje.
    >> To jest MZ główne kwestia postrzegania w tym często subiektywnego.
    > Tzn. co jest kwestią postrzegania? Odróżnianie się od powszechności?
    > Nie bardzo, to raczej do wykazania statystycznie.

    W cytowanym poniżej fragmencie już pisałem - ubijesz w ten sposób
    np. śmietankę (niegdyś) awangardowych twórców. Co tu wykaże ta statystyka?

    >> >> A jakby to była rzezba z piasku to nie mogła by być utworem? A z lodu?
    >> >> Ustalona MZ = posiadająca materialną formę niezmienną w kontekscie w
    >> >> jakim utwór funkcjonuje.
    >> > Ustalony to taki, z którym przynajmniej potencjalnie można się
    >> > zapoznać. SN (27 IV 1973): "ustalenie to przybranie przez utwór
    >> > jakiejkolwiek postaci, chociażby nietrwałej, jednakże na tyle
    >> > stabilnej, by cechy i treść utworu mogły wywierać efekt artystyczny".
    >> Nie widzę prawdę mówiąc zakresowej różnicy pomiędzy tą definicją a moją.
    >
    > Wg SN (i doktryny) forma nie musi być niezmienna. Nie musi też być
    > osadzona w nośniku materialnym. Mylisz, jak mi się wydaje, ustalenie z
    > utrwaleniem.

    Oj nie mylę nie mylę - "w kontekście" nie znalazło się tam przypadkiem.

    >> > Otóż postać przypadkowych smug na piasku nie jest na tyle stabilna,
    >> > gdyż nawyki percepcyjne i zwyczaje powodują, że staje się ona raczej
    >> Nawyki percepcyjne nie mogą MZ stanowić w takiej ocenie jakiegokolwiek
    >> kryterium bo 99% populacji nie jest w ogóle wrażliwa percepcyjnie na coś
    >> co te 1% uważa poniekąd słusznie za dzieło sztuki. Innymi słowy, przy
    >> takim kryterium eliminuje się najwartościowsze z utworów.
    > Nie rozumiem, w jaki sposób miałoby do tego dochodzić. Nawyk jest
    > taki, że coś odpowiednio osadzonego instytucjonalnie uważa się za
    > sztukę, nie osadzonego - nie uważa się.

    Nie rozumiem jak do kwalifikacji sztuki można uzywać czegokolwiek
    osadzonego instytucjonalnie. 80% społeczenstwa nadal pewnie uważa jelenie
    na rykowisku za sztukę, a tylko mniej niż ułamek procenta utwory jakiegoś
    nawiedzonego impresjonisty (to są panie bohomazy jakieś a nie sztuka). To
    jak chcesz cokolwiek tu cokolwiek "osadzać" skoro to właśnie kwestia
    osobniczej percepcji. Ta percepcja zależy od statusu społecznego,
    wykształcenia, wreszcie indywidualnej wrażliwości i tak się jakoś składa,
    że coś statystycznie powszechniej postrzegane jako sztuka ma dużo więcej
    szans na bycie banałem, niż coś postrzegane jako sztuka przez ten ułamek
    procenta.

    >> >> > Nie, ja optuję za konsekwentnym stosowaniem obecnej definicji.
    >> >> > Twierdzę tylko, że sądy interpretują ją zbyt szeroko.
    >> >> To nie ma znaczenia bo na to samo wychodzi. Podaj w takim razie obiektywne
    >> >> kryteria które powinny być stosowane.
    >> > Kryteria są w art. 1 ustawy. A że nie są obiektywne, to inna bajka i
    >> > tego bym się nie czepiał.
    >> Sądy orzekają podług tych kryteriów o co zdaje się masz pretensje.
    > Moim zdaniem sądy interpretują je zbyt szeroko, albo zgoła lekceważą.

    MZ interpretują rozumnie bo zdają sobie doskonale sprawę, że nie są w
    stanie posłużyć się obiektywnymi kryteriami do bardziej zawężonej oceny.
    Ja takich kryteriów też nie znam, a Ty też uparcie nie chcesz mi ich podać
    mimo, że już chyba ze trzeci raz proszę.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1