eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: potrącenie a odszkodowanie. › Re: potrącenie a odszkodowanie.
  • Data: 2010-02-01 15:59:27
    Temat: Re: potrącenie a odszkodowanie.
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:4b66cebc$1@news.home.net.pl...
    > pmlb pisze:
    >
    >> Nie, ale staram sie obserwowac nie tylko droge, ale i pobocze, a
    >> zwlaszcza przeszkody ograniczajace widocznosc, jesli mam najmniejsze
    >> podejrzenie, ze cos moze byc za przeszkoda zwalniam i bacznie to
    >> obserwuje. Bo nie mam zamiaru komus zabic dziecka tylko dlatego, ze bylo
    >> roztaergniete i mialo gdziesz przepisy ktorych nawet nie zna.
    >
    > Dzieci należy prowadzać na smyczy ;->
    >
    > A poważniej - za dzieci odpowiadają ich opiekunowie.
    >
    > Przy twoim podejściu przy każdym zasłaniającym widok obiekcie musisz
    > zwalniać do kilku km/h - a to już lekka paranoja.

    Nie zabicie czy uszkodzenie kogos zwlaszcza dziecka to dla ciebie paranoja?
    A co na honorze mi ujmie jak zwolnie mijajac autobus na tyle by zatrzymac
    pojazd w miescu?
    Widzisz roznimy sie podejsciem do zycia, jak mam podejscie ludzkie, dla mnie
    nia m a problemu "gonienia czasu" bycia szybszym... dla mnie zycie jest
    zyciem i biore je takie jakie powinno byc. Ty chcesz sie spieszyc, zwolnic
    to strata czasu, a strata czasu to zle wyglada, bo ktos pomysli, ze
    niudacznik jestes i zwlaniasz mijajac stojacy autobus,... a ze mozna kogos
    tracic. Coz w "przepisach tego nie ma"...
    Na tym polega roznica zycia w UK i W Polsce. W UK sie zyje w Polsce sie
    biega na gwizdek.

    >>> Wychodzenie pod pojazd zza przeszkody jest wyraźnie zakazane przez
    >>> przepisy.
    >>
    >> Powiedz to dziecu. Jak sadzisz dlaczego dzieci nie ponosza
    >> odpowiedzilanosici finansowej?
    >
    > Zdefiniuj "dzieci". 13-latka częściową zdolność do czynności
    > cywilno-prawnych posiada. Młodsze dzieci są zasadniczo pod opieką
    > rodziców czy innych ustawowych opiekunów i to oni powinni pilnować.

    Zgoda ale 13-latka nie jest w stanie sama sobie okreslic stan zdrowia po
    uderzeniu w nia samochodu.
    To nadal dziecko,. i psim obowiazkiem kierujacego ktory ja potracil jest
    zawiadomienie pogotowi i policji a takze powinien powiadomic rodzicow czy
    opiekunow. A nie rzucic OK? OK no...

    >> Kierowca nie ma myslec co mu wolno ale ma myslec by kogos nie zabic czy
    >> zranic.
    >
    > Jasne, ale nie można też popadać w paranoję powodującą jechanie przez
    > miasto 5km/h.

    Dlaczego od razu wpadasz w skrajnosc i piszesz 5km/h? Czy ja mowie bys
    jechal tyle przez cale miasto? Ja mowie bys obserowowal nie tylko droge
    przed soba, droge za toba w lusterkach ale tez rozgladac sie na bok. Jesli
    widzisz przed soba nascie metrow autobus zatrzymujacy sie na przystanku to
    jaka bedzie twoja pierwsza mysl:
    1) nie zauwazydsz autobusu
    2) to tylko autobus ktory zjechal na przystanek okazja do jego ominiecia
    wiec gazu
    3) atuobus na przystanku, moze jakis baran wyjsc zza niego... trzeba zwolnic
    i bacznie uwazac.
    4) autobus zajechal na przystanek, ktos moze za niego wyjsc, ale to nie
    wazne prawo jest po mojej stronie wiec mam to gdzies.

    Ktora odpowiedz bedzie twoja?

    >> Niestety w Polsce jest odwrotnie. Przypadek z Katwoic, gdzie chlopak
    >> rozjechal maluzenstwo z dzieckiem na przejscu dla pieszych... zrobil to
    >> tylko dlatego, jak powiedzial by dac nauczke, ze sie nie wychodzi przed
    >> jadacym szybko pojazdem, wiec jak zobaczyl, ze wchodza na przejscie to
    >> nacisna mocniej pedal gazu. Na hamulec nacina kilka metrow po wypadku!
    >> Tez wlasnie tlumaczyl tym ze wtargneli mimo iz widzieli ze jedzie
    >> szybko...
    >
    > A u was biją Murzynów.

    ?

    > (to argument tak samo merytoryczny i na temat jak twój)
    > Odróżnij łaskawie sytuację, kiedy ktoś widział i celowo zareagował źle
    > od sytuacji, kiedy ktoś jadąc zgodnie z przepisami nie mógł zobaczyć i
    > nie miał szansy zareagować.

    Nie widzial autobusu? Tym bardziej powinno mu sie zabrac prawo jazdy! Slepy
    kierowca....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1