Chyba trochę wczesniej.
Tez mi tamten wyrok czasem chodzi po głowie, bo zaraz po wyroku taka sama systuacja
spotkała kogoś z mojej rodziny -
list z banku, w którym nie było konta od kilku lat - i żałuję, że nie wystarałem się
w czyimś imieniu o te 10 tys. zł
odszkodowania...
Byc może powinienes przekopać płatne archiwa Rzeczpospolitej lub Wybiórczej.
JaC


-----

> poszukuję wyroku sądowego o którym było głośno prawdopodobnie w roku 2004, tyczyło
się to sytuacji,gdy bank wysłał
swoim klientom kartkę z życzeniami świątecznymi na zastrzeżony adres
korespondencyjny.
> Czy ktoś może coś pamięta,kojarzy, ewentualnie gdzie można takiego wyroku szukać.
> Znalazłem taką stronkę www.ebos.pl, jednakże nie mogę nic tam znaleźć.