eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopostrzelony rolnik › Re: postrzelony rolnik
  • Data: 2023-11-22 15:14:23
    Temat: Re: postrzelony rolnik
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 22 Nov 2023 14:52:08 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 22.11.2023 o 12:46, J.F pisze:
    >>> Masz jakąś konkretną na myśli?
    >> To dotyczy wszystkich strzelnic 👂
    >
    > Dotyczy, ale czasem mocno pośrednio. Jeden pocisk może się zdarzyć. Są
    > naprawdę nieprawdopodobne przypadki. Czasem jednak w ogóle z samą
    > strzelnicą i sposobem jej użytkowania mało to jest związane. Znam kilka
    > podobnych sytuacji.
    >
    > Na jednej ze strzelnic zaczął się problem polegający na tym, ze pociski
    > zaczęły walić po szybach w okolicy. Oczywiście zaczęły się domysły, że
    > może ktoś tam coś dziwnego robi. Założono na strzelnicy monitoring.
    >
    > Po pewnym czasie powtórzył się przypadek. Było wiadomo mniej więcej
    > kiedy pocisk "opuścił" strzelnicę. Tyle, że monitoring (o książce
    > strzelnicy nie wspominając) nie zarejestrował nikogo strzelającego.
    > Podejrzenie jest, że osoba, która chciała wykupić teren strzelnicy z
    > procy waliła po szybach. Sprawcy nie ustalono, ale po umorzeniu na n/n
    > postępowania pociski w cudowny sposób przestały opuszczać strzelnicę. A
    > nic tam nie przebudowano

    No ale co - tajemniczy podejrzany przestraszył sie umorzenia?
    śledztwa?

    Czy po prostu mieszkanców pouczono o odpowiedzialnosci za fałszywe
    zeznania :-)
    A oni chcieli tylko bezpiecznie Ĺźyc - a sam potwierdzasz, ze to nie
    jest takie całkiem bezpieczne :-)

    > Na innej strzelnicy była podobna seria. A że to było na terenie jednego
    > powiatu i niedługo później, no to oczywiście wszystkie siły i środki
    > ukierunkowano na kolejnego "procarza". Koncepcję trochę zburzyła
    > informacja, że jeden ze strzelców podobno zastał jednego "mundurowego",
    > który przykleił tarczę do płotu na ogrodzeniu na wierzchołku kulochwytu
    > i z kolegami strzelał "do księżyca". Ale z kolei ten strzelec nie chciał
    > wskazać, o którego "mundurowego" chodzi. Na końcu okazało się, że winne
    > były stojaki.
    >
    > Pistoletowe tarcze sportowe mają około 60 x 60 cm. Na takie tarcze
    > zrobiono kiedyś stojaki z prętów zbrojeniowych. Kiedyś cywile rzadko
    > mieli broń, a jak już mieli, to nie strzelali do "francuzów". Ta tarcza
    > ma 60 x 90 cm miejsce pożądanego trafienia ("mydełko") jest około 65 cm
    > od górnej krawędzi tarczy. Jak taką tarczę powiesisz, to pręt dolny
    > idzie za mydełkiem. Jak dobrze trafisz w tarczę, to walisz w pręt. Pręt
    > fi 12 mm spokojnie to wytrzymuje, ale pocisk może zrykoszetować i leci
    > daleko.

    Czy tak daleko ... no widac daleko, skoro był problem ..

    > Czasem w coś trafia. Omija kulochwyt i przechowywacz, bo te się
    > projektuje po prostych ze stanowisk ogniowego, a nie pod kątem 45° od
    > stojaka.

    No ale stojak przeciez blisko kulochwytu, to tam kąt dosć wysoki
    przechwytuje.
    A pocisk odchylony o 45 stopni ... ile energii straci?

    > Jakby nie procarz oraz kolega z wieścią o tajemniczym
    > "mundurowym", to może szybciej by ktoś na to wpadł, a tak, to ja wiem o
    > 4 pociskach, które tak wyleciały, a pewnie było tego więcej.

    40, 400 - przeciez sam wiesz, ze trafic w cos przypadkiem jest trudno,
    wiec musiało tam wiele wylatywać.

    > Znam przypadek, gdzie szybę rozbił cały nabój (z łuską).

    mowisz, ze ręcznie rzucony?

    > Lepszą nieco
    > znajomością przedmiotu popisał się facet, który szybę rozbił pociskiem -
    > tylko nie wiedział, ze na pocisku przy strzale nacina się gwint.

    Z gładkolufowej strzelał :-P

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1