W dniu 02.11.2022 o 09:01, J.F pisze:

>> No właśnie nie musi i pewnie nie nastąpi.
>
> Hm, optymistyczne twierdzenia, jak na moj gust :-)

Poparte faktami, statystyką, logiką , korelacją i związkiem przyczynowo
skutkowym - wybuchają samoloty o których nie ostrzegano że mają
wybuchnąć. Te o których ostrzegano nie wybuchają.

> -i czy na pewno wszyscy by opuscili budynek, czy mogl miec jakiegos
> stróza na sumieniu.

Pewnie co najmniej saperów. Ciecia by raczej do auli nie posłali tylko
by siedział na cieciówce

>> W warszawie - przez 20-40 minut metro kursuje krócej i tyle. Nie wiem co
>> z tym robią, ale na saperów to za szybko. Może mają pana henia co to
>> wynosi do biura rzeczy znalezionych po uprzednim pobieżnym przejechaniu
>> jakimś detektorem materiałów wybuchowych.
>>
>> A pamiętacie akcję "silny pedał"? ;)
>
> Nie. ?

Wpisz w googla - sprawdziłem - nic czego nie da się odzobaczyć nie wywala;)

>> No właśnie o tym piszę.
>
> No ale bomba juz taka nie nieprawdopodobna.

Ale własnie "zapowiedziana" jest nieprawdopodobna. Wszystkie
zapowiedziane okazywały się fałszywymi informacjami. Samolot w którym
poinformowano o bombie jest bezpieczniejszy od każdego innego;) Zresztą
zarządzanie kryzysowe też o tym wiedziało, bo jak inaczej wytłumaczyć,
że trzymali 200 ludzi z rzekomą bombą przez 1,5 godziny?

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!