eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopobicie, czy obrona? › Re: pobicie, czy obrona?
  • Data: 2013-07-14 19:22:20
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "hiki o!" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:krulvk$vt1$1@node2.news.atman.pl...

    >>> Mniej wiecej taki, jak bieganie z packą ma muchy za komarami.
    >>
    >> A coś konstruktywnego?
    >
    > Za trudna analogia?

    No niestety przeceniłeś moją domyślność.
    >
    > MAsz namolnego, niebezpiecznego intruza to starasz sie go pozbyc
    > zeswojego otoczenia.
    >
    > Tak, wiem, czlowiek to nie komar, a pacniecie komara to smierc komara.
    >
    > Szkoda, ze sie porobilo, jak porobilo, ale za mojej mlodosci ochrona lala
    > nas czym popadnie jak buszowalismy np. po terenie budowy. Wtedy kazdy
    > wiedzial, ze "za czyn zabroniony" nie bedzie Policji tylko albo szybkie
    > nogi albo bolaca dupa.
    >
    > Niespełna 30 lat później nie można uderzyć chuligana, bo moze on pozwać
    > za naruszenie nietykalnosci, napaść i - niestety - w obecnym systemie
    > prawnym i stanowisku sadow - wygrac.

    Dziadek był po prostu głupi i tyle. Bo jakby wypadł i zaczął "ujmować" tego
    chuligana, to na 99% dałby on swym zachowaniem podstawę do przywalenia mu.
    Ale dziadek nie poczekał. Pewnie zapomniało monitoringu i tyle. Coś, jak
    ten policjant, co uczestnika demonstracji skopał. Sądzisz, że gdyby nie
    nagrania innych uczestników, to ktos by dał wiarę demonstrantowi? Dlatego
    też czasem warto zachowywać sie zgodnie z parwem, nawet jak Ci sie wydaje,
    ze to bez sensu, bo nikt nie widzi. Po prostu dla samej zasady.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1