eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopies zagryzl fretke › Re: pies zagryzl fretke
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Marcin <m...@z...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: pies zagryzl fretke
    Date: Wed, 28 Jan 2004 11:25:12 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 38
    Message-ID: <bv82mn$fup$6@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <bv80uv$ket$1@flis.man.torun.pl>
    NNTP-Posting-Host: qm209.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1075285528 16345 80.50.73.209 (28 Jan 2004 10:25:28
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Jan 2004 10:25:28 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <bv80uv$ket$1@flis.man.torun.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:190308
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 2004-01-28 10:55, Użytkownik kazy napisał:

    > Witam.
    >
    >
    >
    >
    > Bylem z moja tchorzofretka na smyczy na spacerze na smyczy, wlasnie
    > wracalismy do domu i mijalismy kobiete z psem ( skrzyzowanie
    > owczarka niemieckiego z labradorem moze to byc hoff-wart). Byl na
    > szmyczy, gdy nagle sie wyrwal kobiecie i zlapal Zeusa za tylnie lapy.
    > Tchorz byl zawieszony na smyczy miedzy mna a pyskiem psa. Pies nie
    > reagowal na zadne komendy wlascicielki. Zdecydowalem sie kapnac
    > psa z cales sily w pysk. Troszke go zamroczylo puscil Zeusa lecz
    > ponownie sie rzucil na mnie i zwierzaka. Smycz pekla i pies uciekl
    > trzymajac tchorza w pysku. Dalej nie reagowal. Po dluzszej chwili
    > jednak puscil zwierzaka. Wzialem dane od kobiety i od razu
    > poszedlem do weterynarza na osiedlu. Zeus zyj i mial mokre futro
    > zadnych widzocznych ran. U lekarza stwierdzilismy jakies powiklania z
    > plucami i niedowwlad tylnych konczyn. Dostal zastrzyki i naprawde byl
    > silny chcial wstac i isc lecz w penej chwili odszedl. DOstalem
    > zaswiadczenie ze przyczyna zgonu bez sekcji jest pogryzienie przez
    > psa, lecz aby byc pewnym zeby gosciu sie nie wymigal bedzie
    > potrzebna sekca. Poszedlem do wlasciciela i spisalem oswiadzczenie ze
    > poczowa sie do odpowiedzialnsoci za swojego psa i zadoscuczynienie.
    > Ustalilsmy termin do 7 dni od dnia wypadku na ustalenie kwoty
    > odszkodowania. Facet od razu mi powiedzial ze nie pracuje i nie ma
    > pieniedzy. . Jak takie sprawy wygladaja? Dzisiaj juz jestem po kolejnej
    > rozmowie z wlascicielem psa, ktory zaproponowal kwote 200 zl,
    > wspominajac ze sadu sie ne boi

    domagaj sie od niego 5000 za to, ze stracilas ukochanego przyjaciela.
    jezeli nie zgodzi sie, to zglos sprawe na plicje. to pewnie kolejny
    wlasciciel, ktory twierdzi, ze jego pies jest dobrze ulozony i nikomu
    nic nie zrobi. bez komentarza.

    marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1