eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooprogramowanie › Re: oprogramowanie
  • Data: 2003-01-17 20:53:39
    Temat: Re: oprogramowanie
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tristan Alder wrote:
    > Chwilowo mam same długi, więc na razie nie mam czym wejść w ten zakład...

    Nie gadaj, że nie uzbierałbyś choćby z 200 złotych.


    > A na poważnie to wg mnie tak. Może prawo jest niedoskonałe, ale uważam,

    Ale to właśnie prawo stanowi, że konkretne umowy między ludźmi muszą
    podlegać określonym rygorom i zasadom, a sprzeczne z nimi punkty są
    po prostu nieważne, bezskuteczne.

    > że jeśli ktoś podpisał umowę bez wymuszenia, to niestety powinien się
    > jej trzymać.

    Na szczęście tak nie jest bo przy tym podejściu większość ludzi byłaby
    dziś niewolnikami.

    > To Twoje zdanie. Ja bym się bał.

    Ale czego skoro ich prawnik wyraźnie powiedział - nie czepiali się,
    nie czepiają i nie mają zamiaru się tego czepiać.

    > Ja tego nie rozumiem. Ktoś daje niższą cenę przy spełnieniu określonych
    > warunków, a ludzie kombinują jak go okraść albo dowalić i oskarzyć...

    No właśnie widać, że nie rozumiesz. Ta niższa cena nie jest dla klienta,
    lecz dla producenta sprzętu. Ma go ona zachęcić do dokonywania sprzedaży
    wiązanej, coby klient kupił od razu i soft i komputer, a nie wybierał
    sobie potem. Bo przecież mógłby wybrać soft konkurencji.

    > Równie dobrze mogli sprzedawać same pudełkowe i olać OEMa. Ale nie --
    > idą ludziom na rękę, a Ty jeszcze chcesz pozywać do sądu.... Ech...

    Nie. Nie idą ludziom na rękę. Idą na rękę sobie i producentowi.

    > Nawet jeśli masz rację i OEM jest niezgodny z prawem, to ja jestem tym

    Ależ OEM jest zgodny z prawem.

    > przerażony. Jak prawo może zabraniać firmie dawać niższe ceny przy
    > określonych warunkach? przecież każdy może kupić BOXa jak mu się OEM nie
    > podoba. A jak chce taniej, to musi zakaceptować warunki...
    > Tak mówi logika.

    Nie. Tak mówi zniewolenie. Klient to nie niewolnik posiadacza praw autorskich.
    Nie może mieć ograniczonych praw do obrotu legalnie posiadanym egzemplarzem
    utworu w tym programu.
    Już kiedyś dawałem przykład - to tak jakby wydawcy płyt chcieli by ludzie
    nalepiali
    nalepki na ich CD i odsprzedaż płyty bez tego odtwarzacza byłaby... nielegalna,
    ani też słuchanie go na innym. Albo wydawca książki chciał by nalepkę z okładki
    przylepiać do biurka i tej książki nie można by czytać nigdzie indziej tylko
    przy tym biurku, a odsprzedać? Tylko z biurkiem. Absurd? Śmiech na sali?
    Ano. Pytanie tylko dlaczego ludzie tak łatwo dają się robić na frajerów
    w przypadku oprogramowania...
    Pytanie retoryczne rzecz jasna.

    pozdrawiam
    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1