-
Data: 2003-01-18 09:39:13
Temat: Re: oprogramowanie
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik Elita.pl napisał:
>Tristan Alder wrote:
>
>
>>Chwilowo mam same długi, więc na razie nie mam czym wejść w ten zakład...
>>
>>
>
>Nie gadaj, że nie uzbierałbyś choćby z 200 złotych.
>
W chwili obecnej nie. Mam 2500zł długu w banakach i nie stać mnie
chwilowo na zamrażanie żadnej gotówki. Bardzo mi przykro.
>>A na poważnie to wg mnie tak. Może prawo jest niedoskonałe, ale uważam,
>>
>>
>
>Ale to właśnie prawo stanowi, że konkretne umowy między ludźmi muszą
>podlegać określonym rygorom i zasadom, a sprzeczne z nimi punkty są
>po prostu nieważne, bezskuteczne.
>
No i to jest ZŁE. Umowa jest umowa i jeśli strony sie na nią zgadzają
bez przymusu, powinna być ważna.
>>że jeśli ktoś podpisał umowę bez wymuszenia, to niestety powinien się
>>jej trzymać.
>>
>>
>
>Na szczęście tak nie jest bo przy tym podejściu większość ludzi byłaby
>dziś niewolnikami.
>
Dlaczego? jak sami podpisali? Nie mówię o przymusie, ale o dobrej woli.
Jak ktoś lubi być niewolnikiem i podpisze umowę, że będzie na mnie robił
za darmo, prze 24 godziny na dobę, a ja mogę go bić za każde
przewinienie, to jest to NASZA umowa i czemu prawo się ma do tego wtrącać?
>>To Twoje zdanie. Ja bym się bał.
>>
>>
>
>Ale czego skoro ich prawnik wyraźnie powiedział - nie czepiali się,
>nie czepiają i nie mają zamiaru się tego czepiać.
>
???
>>Ja tego nie rozumiem. Ktoś daje niższą cenę przy spełnieniu określonych
>>warunków, a ludzie kombinują jak go okraść albo dowalić i oskarzyć...
>>
>>
>
>No właśnie widać, że nie rozumiesz. Ta niższa cena nie jest dla klienta,
>lecz dla producenta sprzętu.
>
Dziwne, bo jakoś widzę, że da się kupić taniej OEMa niż BOXa. Cena jest
więc niższa dla klienta
>Ma go ona zachęcić do dokonywania sprzedaży
>wiązanej, coby klient kupił od razu i soft i komputer, a nie wybierał
>sobie potem. Bo przecież mógłby wybrać soft konkurencji.
>
Owszem. Daje się więc klientowi niższą cenę pod warubkiem zakupu
wiązanego. A Ty chcesz ludziom wmówić, że jak kupią osobno, to jest OK.
Nie jest, bo jak sam piszesz, jest to układ sprzedaży wiązanej.
>>Równie dobrze mogli sprzedawać same pudełkowe i olać OEMa. Ale nie --
>>idą ludziom na rękę, a Ty jeszcze chcesz pozywać do sądu.... Ech...
>>
>>
>
>Nie. Nie idą ludziom na rękę. Idą na rękę sobie i producentowi.
>
Też. Ale ludziom też, bo mają tańsze produkty.
>>Nawet jeśli masz rację i OEM jest niezgodny z prawem, to ja jestem tym
>>
>>
>
>Ależ OEM jest zgodny z prawem.
>
A więc?
>>przerażony. Jak prawo może zabraniać firmie dawać niższe ceny przy
>>określonych warunkach? przecież każdy może kupić BOXa jak mu się OEM nie
>>podoba. A jak chce taniej, to musi zakaceptować warunki...
>>Tak mówi logika.
>>
>>
>
>Nie. Tak mówi zniewolenie. Klient to nie niewolnik posiadacza praw autorskich.
>Nie może mieć ograniczonych praw do obrotu legalnie posiadanym egzemplarzem
>utworu w tym programu.
>
Ależ on nie posiada egzemplarza utworu. On posiada ezgzemlarz nośnika i
ten egzemplarz jest jego. Natomiast oprogramowanie jest mu
licencjonowane na UŻYWANIE. Coś jakby wypożyczane.Na określonych
warunkach. Sprzedać możesz nośnik, ale nie prawo do używania, bo ono ma
swoje ograniczenia.
>Już kiedyś dawałem przykład - to tak jakby wydawcy płyt chcieli by ludzie
>nalepiali
>nalepki na ich CD i odsprzedaż płyty bez tego odtwarzacza byłaby... nielegalna,
>ani też słuchanie go na innym.
>
Owszem, ale tak nie robią. Za to np. robią tak, że nie da się słuchać CD
w odtwarzaczu komputerowym, tylko stacjonarnym.
>Albo wydawca książki chciał by nalepkę z okładki
>przylepiać do biurka i tej książki nie można by czytać nigdzie indziej tylko
>przy tym biurku, a odsprzedać? Tylko z biurkiem. Absurd? Śmiech na sali?
>
Dlaczego? Dlatego, że się tego nie stosuje? W średniowieczu książki
przypinano do blatów :-)
>Ano. Pytanie tylko dlaczego ludzie tak łatwo dają się robić na frajerów
>w przypadku oprogramowania...
>
Bo książka z blatem jest tańsza? Bo jak chcą, to m ogą kupić książkę OEM
i ją sprzedawać i czytać na dowolnym biurku?
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)
Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/
Następne wpisy z tego wątku
- 18.01.03 10:37 Sandra
- 18.01.03 14:39 Elita.pl
- 18.01.03 16:41 Tristan Alder
Najnowsze wątki z tej grupy
- Zaniepokojeni mieszkańcy
- Teraz kolej na studentów
- Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- Narkotyki na Uniwersytecie
- Gdy ministrowie sa golodupcami
- Tusk idzie na rekord deportacji po 1989 [Będzie popyt na prawników]
- Obywatel telefonuje 112 lub 986
- detektyw (?) Rutkowski działał jako prasa
- "Policjant został ujęty obywatelsko..."
- zatrzymanie zbyszka maja
- Poprzeczka
- potwierdzenie notarialne dokumentow tozsamosci ze zdjeciem
- Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- Nagranie poglądowe
- Prawomocne odszkodowanie za pluskwy w areszcie
Najnowsze wątki
- 2025-03-05 Zaniepokojeni mieszkańcy
- 2025-03-04 Teraz kolej na studentów
- 2025-03-03 Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- 2025-03-03 Narkotyki na Uniwersytecie
- 2025-03-03 Gdy ministrowie sa golodupcami
- 2025-03-02 Tusk idzie na rekord deportacji po 1989 [Będzie popyt na prawników]
- 2025-03-01 Obywatel telefonuje 112 lub 986
- 2025-03-01 detektyw (?) Rutkowski działał jako prasa
- 2025-03-01 "Policjant został ujęty obywatelsko..."
- 2025-03-01 zatrzymanie zbyszka maja
- 2025-02-28 Poprzeczka
- 2025-02-27 potwierdzenie notarialne dokumentow tozsamosci ze zdjeciem
- 2025-02-27 Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- 2025-02-27 Nagranie poglądowe
- 2025-02-27 Prawomocne odszkodowanie za pluskwy w areszcie