Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Trochę mnie uspokoiliście. Jeśli dobrze
rozumiem w razie jakby co moja córeczka trafia do baci i dziadka i dalej to
już ich starania spowodują, że zostanie pod ich opieką do uzyskania
pełnoletności. Mam tylko jeszcze jedno pytanie: czy można sporządzić
testament (czy jak to nazwać), w którym rodzice ustalają, że gdyby dziadków
zabrakło, lub byliby bardzo schorowani, czy w inny sposób niezdolni do
opieki, to chcieliby powierzyć ją komuś innemu? Oczywiście za pisemną zgodą
i dziadków i wskazanych osób?

P.S. Sytuacja jest czysto hipotetyczna, oboje z mężem mamy się dobrze,
dziakowie też, odebranie praw rodzicielskich nam nie grozi, ale sytuacje
losowe, z którymi ostatnio się spotkałam sprawiają, że śnią mi się w nocy
koszmary...

Karolina