On 2007-03-29 21:19, Tomasz Stawarz wrote:
>
> Użytkownik "Bungo" <b...@g...pl> napisał
>
>> tylko praktyka - tak uzyskuje zgode na swoje skany:-)
>> Teoretycznie, skoro masz dostep i prawo robienia odpisow, nikogo nie
>> powinno obchodzic czy przychodzisz z kartka czy skanerem. Ale pracownice
>> sadowego sekretariatu czujne sa...
>>
>> Sprobuj bez odrebnej zgody, moze gdzies sie juz ucywilizowali...
>
> No ja akurat mam taki przypadek że po złożeniu
> "wniosku o wykonanie skanów akt" jako "substytutu"
> ręcznych odpisów otrzymałem odmowę, mogę
> otrzymać ksero po 1pln/str , nieco
> taniej dla mnie zrobić skany czy fotki.
> tu jest http://towist.com/1.tif owa odmowa
> a tu
> http://www.policja.pl/download.php?s=1&id=4951
> jak to widzą "władze"
>
> I co teraz ? Czy mam moją niemłodą piersią ...
>
>
Hmm. W sumie słusznie sąd napisał. W postępowaniu sądowym nie
przysługuje zażalenie na zarządzenie odmawiające udostępnienia akt,
ponieważ w postępowaniu sądowym w ogóle nie wydaje się zarządzeń
zezwalających na udostępnienie akt stronom postępowania -- po prostu się
je udostępnia. Pismo w którym wcześniej zażądałeś zezwolenia na
sporządzenie odpisów przy pomocy urządzenia elektronicznego powinno
zostać rozpatrzone w formie pisma pozaprocesowego w którym sąd
informuje, że prawo do przeglądania akt i sporządzania odpisów
przysługuje Ci, jako obwinionemu, bez ograniczeń. Moim zdaniem nie ma
powodu się żalić na to postanowienie, lepiej napisać do prezesa sądu i
oczekiwać co napisze.
--
Przemysław Płaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)