> A potem sie wszyscy dziwią, że policji nie ma tam gdzie trzeba, bo zajmuje
> sie pierdołami.
I tak jej najczęściej nie ma. A nagminne lekceważenie prawa nie jest IMO
pierdołą.

> Pozatym, nie wydaje mi się, aby właściciel sklepu nie mógł zabronić
> wchodzenia z plecakiem. To jego sklep i może robić co chce - a klient może
> korzystać z jego usług albo nie.
Nieprawda. Sklep detaliczny jest terenem "ogólnodostępnym" i decydując się na
jego prowadzenie właściciel wie jakim przepisom podlega. Zgodnie z Twoją logiką
może go przecież nie otwierać.

> A jeśli jednak - to jakim prawem Makro Cash nie wpuszcza niektórych w ogóle
> (potrzebna karta)? A robi to chyba jednak w zgodzie z prawem. Podobnie,
> właściciel restauracji może nie wpuścić młodszych niż 21 lat lub np. w
> adidasach i dresie.
Bo to nie jest sklep detaliczny, dla ogółu konsumentów.

> A o tym, jak skutecznie wchodzić z torbą/plecakiem pisałem już. Skuteczne i
> nie wymaga szarpaniny ani policji.
Tu nie chodzi o fakt wniesienia plecaka. Tu chodzi o zasadę.

Pozdrawiam
JarekT