eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBBC: obóz koncentracyjny w południowej Polsce. › Re: obóz koncentracyjny w południowej Polsce.
  • Data: 2020-01-29 22:57:27
    Temat: Re: obóz koncentracyjny w południowej Polsce.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.01.2020 o 11:57, J.F. pisze:

    >> Jeśli nawet, to postaw sie na miejscu lotnika, który z kilku
    >> kilometrów (bomba burząca musi się rozpędzić) między barakami
    >> pełnymi ludzi ma walnąć w niemal niewidoczny cel i to jeszcze w
    >> nocy.
    > W nocy w ogole odpada ... i byc moze ten pomysl tak odpadl.

    Oświęcim był w zasięgu jakiś myśliwcow? Bo dzienny nalot bez osłony
    myśliwskiej byłby samobójstwem.

    >> Dawno tam byłem, ale z tego co pamiętam, to było to betonowe i
    >> obsypane ziemią. Moim zdaniem tylko bezpośrednie trafienie czym
    >> dużym.
    > O Oswiecimu cos pisza ze to stary sklad amunicji, wiec byc moze.

    Lata tam nie byłem. O ile w obozie macierzystym były to stare koszary i
    faktycznie mógł to być skłąd amunicji, to z Brzezince wątpię. Obóz
    budowali w pustym polu.
    >
    > O drugich komorach w Treblince pisza, ze z cegiel.

    W Brzezince prawie na pewno były to bloki betonowe. z tego co pamiętam.

    >> Z tego, co czytałem, to nie tyle o obronę chodziło, co o
    >> rozpędzenie bomb burzących, które mogły przebić pancerz.
    > Byc moze. Hm, tak mi wychodzi, ze aby uzyskac 300m/s, to obiekt musi
    > faktycznie z 4.5km spadac, i to bez oporu powietrza. Ale cos pisza,
    > ze ostatecznie wykonczyly bomby, ktore trafily tuz za burtami.

    Tirpitz miał wymiary 250 x 36 metrów, a jak nawet nie trafiłeś, to bomba
    wpadała do fiordu albo w port wojenny. Więc można rzucać na chybił /
    trafił. W wypadku krematorium, jak się trochę pomylisz, to zmieciesz
    jakiś barak albo dwa pełen więźniów.
    >
    >>> W Auschwitz takiej obrony chyba nie bylo ... ale moglaby byc.
    >> To, czy jest obrona, czy nie nie miało chyb a większego znaczenia.
    > Przy tallboyach moze i nie, ale takie Stukasy to precyzyjnie
    > bombardowaly z 500m. ten stary sklad taki solidny, ze bez Tallboya
    > nie zniszczysz ? Bombardowac czyms takim w srodku zamieszkalego obozu
    > ... raczej kiepski pomysl.

    Przede wszystkim nei za bardzo widać, w co trafić. Może i nie potrzeba
    aż Teallboy, ale w każdym razie na pewno małą bombą tego nie rozwalisz.
    >
    >>> A komory ... w dwa tygodnie sie odbuduje ?
    >> To też, ale moim zdaniem mało prawdopodobne, by trzeba było
    >> cokolwiek odbudowywać.
    >
    > W kazdym badz razie na dlugo nie pomoze. Chyba, zeby tak co tydzien
    > bombardowac .. to sie wiezniow na budowie usmierci, a szkopy sobie
    > kolejna lepiej zamaskuja ...

    Po co? Będą ich zapędzać i czekać, jak za nich odwalimy robotę zrzucają
    bomby.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1