eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawono i uciekl... › Re: no i uciekl...
  • Data: 2013-08-08 08:30:31
    Temat: Re: no i uciekl...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.08.2013 16:54, Budzik pisze:

    >> W praktyce zawsze - bo jak ocenisz "na szybko" czy już obezwładniony,
    >> czy tylko markuje i zaraz ci w jaja przykopie?
    >>
    > w praktyce jak widze gościa z psem i bejsbolem a dodatkowo wiem, ze
    > wczesniej robiłem głupoty typu kopanie w drzwi to jako normalny człowiek,
    > niechuligan obracam sie na pięcie i trenuję do maratonu.

    Ale NIE MA TAKIEGO OBOWIĄZKU. Dotarło?

    [ciach]

    >>> ROTFL
    >>> Teraz ty rozbijasz na tury ;-)
    >>
    >> Cóż, skoro od tego "Straszliwego Skopania Drzwi Jednym Kopem" minęło
    >> parę dobrych minut...
    >>
    > Niczego takiego nie napisałem.
    > To ty rozrózniłes 2 zupelnie odrebne fazy wiec rozumiem ze według ciebie
    > przerwa była wystarczająca.

    Kilka minut to czas wystarczający na spokojną ocenę sytuacji. W
    odróżnieniu od ułamka sekundy.

    No, przynajmniej dla większości ludzi - nie wiem jak dla ciebie...

    >> [ciach]
    >>
    >>>> To twoja projekcja. Dobijanie, niezbyt grzeczne - owszem. Ale jakby
    >>>> faktycznie próbował zniszczyć drzwi, to by je zniszczył - tego typu
    >>>> drzwi nie są zbyt solidne.
    >>>>
    >>> Cóż, ja widziałem ze sie od nich odbił.
    >>
    >> A białych myszek nie widziałeś? Różowych słoni?
    >>
    > A wiesz ile to jest dwa do potegi 2?

    Merde, ostatni raz taki objaw widziałem u Expierda, jak go zepsułem...

    [ciach]

    >> Przede wszystkim. Nawet jeśli czuł się zagrożony, to powinien poczekać
    >> na patrol policji/straży miejskiej, który w takie sytuacji powinien się
    >> dość szybko pojawić. Ale nie - musiał sam wyjść i "znaczyć teren".
    >>
    > Ale ja nie twierdze, ze dziadek nie był równiez winny. Zapewne winni byli
    > obaj.
    > Tyle tylko, ze jeden z nich w pore sie nie opanował.

    Ano, ten dziadek. Minęło kilka minut spokoju, a on nadal w szale bojowym.

    > Ale nasz rózna ocena tego nie ma znaczenie.
    > Wazne jest to, dlaczego wypuszczono gościa zamiast najpierw sprawdzic czy
    > jednak tej smierci nie zawinił.

    Bo takie są przepisy - wstępna ocena nie wskazuje na spowodowanie zgonu,
    sprawca jest znany, nie ma ryzyka mataczenia ani zastraszania świadków.
    Nie ma przesłanek do aresztu.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1