Użytkownik "fart" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bu431j$jci$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > Mój adwokat wyraźnie mnie lakceważy. Skasował pokaźną zaliczkę, pojawił
> się
> > na dwóch pierwszych sprawach i słuch o nim zaginął. Minął rok, a na trzy
> > kolejne terminy przysyłał informacje, że termin rozprawy pokrywa mu się
z
> > innym i przeprasza ale nie może...Dostał upomnienie od sądu, ale chyba
nie
> > miało to dla niego większego znaczenia, bo na dzisiejszą przysłał
> zwolnienie
> > lekarskie. Zadzwoniłam do jego sekretarki i okazało się, że akurat jest
na
> > sprawie a potem ma umówionych klientów a jutro ma pięć spraw itd.
> Zastanawiam
> > się jakie prawo pozwala adwokatowi tak bezczelnie kłamać, gdzie mogę
> napisać
> > na niego skargę i jak zrezygnować z jego usług żeby odzyskać zaliczkę.
>
> Kurdelebele
> nie jest to na temat .... ale moim zdaniem ten zawód , jak każdy inny
> powinien podlegać normalnym prawom rynku .. i rynek szybko zweryfikowałby
> dobrych a kiepscy poszliby na zieloną trawkę.
> Lecz cóż ... w końcu napewno kiedyś Jaś doczeka :)))))))
>
A propos dodam, że taka nieduża Holandia ma, bagatela, 7 razy tyle adwokatów
co Polska ( nie wspominając już, USA, ale tam to przegięcie w drugą stronę).
A u nas klasyczny korporacyjny monopol, ze wszelkimi tego minusami.
P