eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonieuczciwi ściągacze długówRe: nieuczciwi ściągacze długów
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!n
    ot-for-mail
    From: "Thommo" <t...@s...home.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: nieuczciwi ściągacze długów
    Date: Mon, 28 Jan 2002 20:33:28 +0100
    Organization: Aster City Net
    Lines: 115
    Message-ID: <a349ah$2idm$1@pingwin.acn.pl>
    References: <a1flq9$2r1t$1@pingwin.acn.pl> <a2shub$a6f$1@news.tpi.pl>
    <3c51dd7e$1@news.vogel.pl> <a2srao$6ol$1@news.tpi.pl>
    <3c53b805$1@news.vogel.pl>
    NNTP-Posting-Host: 61-mia-2.acn.waw.pl
    X-Trace: pingwin.acn.pl 1012246674 84406 212.76.45.61 (28 Jan 2002 19:37:54 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Jan 2002 19:37:54 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@a...net
    X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:82236
    [ ukryj nagłówki ]

    witam, jeśli moge coś wtrącić, to z chęcią to zrobię, gdyż to ja pierwsza
    podjęłam ten temat. widzę, że zdania są generalnie podzielone, ci co pracują
    w windykacji bronią swojej działki, pokrzywdzeni podtrzymują swoje zarzuty.
    jeśli chodzi o historię, która spotkała mojego ojca, to sprawa zaliczki i
    całej umowy przedstawia się nieco inaczej, niż zostalo to opisane niżej. w
    umowie był zapis o zaliczce w wysokości 8000 zł, i nikt by nie miał nic
    przeciwko temu (bo każdy przedsiębiorca rozumie że trzeba z jakiś pieniędzy
    wykonać usługę, a najlepiej to zrobić z pieniędzy zleceniodawcy, koszty
    postępowania....itd). Ja napisałam w mojej informacji pierwotnej, że umowa o
    ściągnięcie wierzytelności była tak sformułowana, że nie obligowała ona
    zleceniobiorców (patrz.firma windykacyjna) do ściągnięcia długu. Obligowała
    ją do podjęcia czynności zmierzających do ściągnięcia długu. I w tym
    momencie już jest margines, że ściągnięcie długu może się nie powieść. ale
    zdesperowany ojciec mający utopionych parę milionów złotycch zdecydował się
    na ten krok wierząc, że jeśli firma windykacyjna rozbi przez 2 tygodnie
    poprzedzające podpisanie umowy rozeznanie i stwierdza, że sćiągnięcie długu
    będzie niemalze formalnością, to ma prawo sądzić, że tak faktycznie jest.
    tak więc wpłaca zaliczkę i sporządza aneks, żeby jeszcze bardziej
    zmobilizować firmę do działania, w którym proponuje zwiększenie
    wynagrodzenia końcowego o 4 tys. zł w razie gdy windykacja się powiedzie.
    umowa trwała 8 tygodni. firma windykacyjna zobowiązała się do informowania o
    każdym postępie w sprawie, wyznaczenia osoby kontaktowej ....itd...itp.
    niestety przez cały okres trwania umowy ojciec nie uzyskał żadnych
    informacji o postępie w działaniach windykacyjnych, lub ich braku, a ponadto
    nie było sznas na dodzwonienie się do tej firmy windykacyjnej. umowa się
    skończyła, ojciec pojechał osobiście w końcxu do tej firmy ( 100km w jedną
    stronę) i ........nie został do niej wpuszczony, gdyż jak powiedzieli nie
    był umówiony. kolejne próby skontaktowania się z firmą zaowocowały
    spotkaniem na którym na żądanie zwrotu zaliczki ze strony mojego ojca ( bo
    przecież nie wypełnili umowy, nie podjęli żadnych czynności, nie
    poinformowali mojego ojca o żadnym kroku przez siebie podjętym - w związku z
    tym nie skorzystali z zaliczki na poczet działań operacyjnych) powiedzieli,
    że nie są instytuacją charytatywną, wydali pieniądze na hotele i podróże (
    100km). byłam na tym spotkaniu z ojcem, bo nie wierzyłam, że tak znana firma
    na rynku polskim może być takim przekrętem, i zarządałam w związku z tym
    raportu z wykonania zlecenia i z wydatkowania wplaconej zaliczki.
    powiedzieli że przygotują w ciągu tygodnia, minęły już trzy tygodnie a oni w
    ogóle się nie skontaktowali. ponawiam więc pytanie - czy takie postępowanie
    jest ok? jak można w tak perfidny sposób naciągać i tak skrzywdzonych
    przedsiębiorców? Jeżeli wszystko byłoby normalne - facet by powiedział -
    sorry , myśleliśmy że się uda, ale niestety, ale proszę tutaj jest raport co
    zrobiliśmy w sprawie...itd.
    jaka jest szansa odzyskania tych pieniędzy ( mam na myśli zaliczkę) na
    marginesie wtrącę jeszcze, że ojcu udało się znaleźć jeszcze jednego
    przedsiębiorcę, który został podobnie wrobiony przez tą samą firmę
    windykacyją/
    pozdrawiam i czekam na kolejne głosy w sprawie
    mag

    Użytkownik "elwood blues" <e...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:3c53b805$1@news.vogel.pl...
    > > > 1) BRAK JAKIEJKOLWIEK ZALICZKI
    > >
    > > Wybraz sobie prowadzenie wlasnej firmy windykacyjnej lub wywiadowczej i
    > > opieraj sie tylko na wlasnych pieniadzach!
    > > Sproboj wszystko oplacic(ZUS,fiskus,pracownicy,telefony,benzyna i inne
    > > koszty firmowe) i miec jeszcze kase na dzialania!
    > > Zwaz na to,ze sa tez i firmy ktore zlecaja windykacje lub wywiad i
    pozniej
    > > same nie placa!
    > > Nie slyszales o tym?
    >
    > wlasnie ciekawe czy ty pracujesz lub masz firme windykacyjna
    > otoz moja odp. brzmi
    > jezeli kogos nie stac na pokrywanie kosztow bez zaliczki to jest dla mnie
    > niewiarygodny
    > nie interesuja mnie firmy windykacyjne ktore mieszcza sie w teczuszce
    > jakiegos pana biznesmena
    > jezeli nie stac go na zus, fiskus, pracownikow, telefony i benzyne i inne
    > koszty firmowe
    > to niech idzie na przodek do kopalni i czeka na wczesniejsza emeryture
    > podalbym ci przyklad firmy ktora nie pobiera zaliczek i pokrywa wszystkie
    > koszty
    > a zyje tylko z prowizji i zatrudniaja (na umowe o prace nie jakies
    > kontrakty) kilkudziesieciu pracownikow
    > i do tego swietnie prosperuje
    > >
    > > > 2) POKRYWANIE CALOSCI KOSZTOW WINDYKACJI (SADY, PRAWNICY)
    > >
    > > Zazwyczaj firmy windykacyjne dokladnie tym zajmuja plus inne dzialania.
    > > Nic nowego.
    >
    > sam piszesz ze zazwyczaj moge podac wiele przykladow ze tak nie jest
    >
    > > > I TO CZY FIRMA ISTNIEJE DLUGO
    > >
    > > To akurat nie jest takie wazne.
    >
    > tak nie jest to takie wazne ale moim zdaniem tez
    >
    > > > PELNO JEST FIRM KTORE BIORA SPRAWY I NIC NIE ROBIA POZA WEZWANIEM DO
    > > ZAPLATY
    >
    > > > STATYSTYCZNIE WIELU DLUZNIKOW PLACI (WBREW POZOROM)
    > >
    > > Skad masz takie statystyki?
    > > Chyba,ze w danym rejonie (np.jedna,dwie ulice ;)))
    > >
    > > Nie masz chyba pojecia jak wiele firm jest zadluzonych i jak wiele
    dlugow
    > > jest "nie do sciagniecia".
    > > Sprawdz chocby w internecie "czarne listy dluznikow".
    > > Nawet handel dlugami pomimo szybkiego rozwoju w ostatnich latach
    ostatnio
    > > troche przystopowal.
    > > A moze masz jakie nowe wiadomosci na temat sciagania wierzytelnosci z
    > > np.kopaln,fabryk Daewoo,szpitali,firm branzy metalowej,obuwniczej itd.
    >
    > mam dostep do takich informacji i wiem dobrze jak jest a to ze jest wielu
    > niesciagalnych tez wiem
    >
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1