eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomordobicie kontrolowane?Re: mordobicie kontrolowane?
  • Data: 2010-05-31 22:35:52
    Temat: Re: mordobicie kontrolowane?
    Od: kulf0n <k...@b...adresu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    GK wrote:
    > Co do zasady ścigane z urzędu (prócz nieciężkich uszkodzeń ciała /
    > rozstrojów, które skutkują naruszeniem czynności / rozstrojem niedłuższym niż
    > 7 dni). Zeznania też niekonieczne - może być zapis monitoringu, przypadkowi
    > świadkowie itd., szkoda życia.:)
    >
    > Boks (pięściarstwo) ma swoje reguły, zwykłe mordobicie jest z nimi niezgodne.
    > Co innego "inne odmiany taekwondo", wu-shu czy "inne odmiany karate", które
    > są przecież całkiem legalnymi dziedzinami sportu. Konia z rzędem
    > prokuratorowi, który wykaże, że żadna odmiana wu-shu nie przewiduje
    > prymitywnego mordobicia. :)


    Dzięki za odpowiedzi. Ogólnie chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, kiedy
    po honorowym mordobiciu, temu który oberwał odwidzi się i zgłosi to na
    policję.

    Czy wspomniany w jednym z postów kontratyp mógłby mieć zastosowanie
    (zgoda dysponenta dobrem (zgodnie z zasadą prawną "volenti non fit
    iniuria" - "chcącemu nie dzieje się krzywda"))?

    Innymi słowy, czy dwójka planujących pojedynek może podpisać umowę w
    obecności kogoś (prawnika?), że żadna ze stron nie będzie miała
    pretensji w przypadku ewentualnych uszkodzeń ciała, i taki dokument
    będzie wystarczającą ochroną w przypadku ścigania z urzędu lub z powodu
    ww. zmiany poglądów po obiciu?

    kulf0n

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1