eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomolestowanie ? (nieletnia) - pilneRe: molestowanie ? (nieletnia) - pilne
  • Data: 2003-08-09 14:57:30
    Temat: Re: molestowanie ? (nieletnia) - pilne
    Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik news napisał:
    > To ze cos takiego dzieje sie w szkolach nie jest powodem zeby temu

    Widziłem kiedyś kapitalną wypowiedź jakiegoś dziecka: "rodzice chcą nas
    chronić przed narkotykami, seksem, złym towarzystwem itd. - w takim razie
    nie powinni nas w ogóle puszczać do szkoły."

    To co robisz byłoby po prostu śmieszne - gdyby nie to, że jest tak
    tragiczne - bo chcesz ją chronić przed 17 letnim zauroczonym w niej chłopcem,
    choć prawdziwym zagrożeniem jest... szkoła, a właściwie pewna część młodzieży
    w niej obecna.

    > przyklasnac lecz raczej zeby przeciwdzialac - poczytaj kilka opracowan
    > profesjonalnych psychologow na ten temat to moze na przyszlosc bedziesz mial
    > pelniejszy obraz konsekwenji

    O! U! Czytałem i dlatego jestem tak oburzony Twoim postępowaniem. Twoja córka
    wkracza w czas pierwszych (?) miłości, pewnie czysto platonicznych lub całkowicie
    niewinnych czułości i... czego się uczy!? Ktoś ją kocha, ktoś ją podziwia, jest
    komuś potrzebna ale... wiążą się z tym potworne emocje starszych! Gniew, złość,
    nienawiść! Ich podłe czyny i retorsje! Czyli jest to "be", trzeba UKRYĆ przed kim
    się tylko da! Ukryć przed rodzicami! Wstydzić się.
    Swoim debilnym zachowaniem możesz sprawić, że córka będzie długie lata dorosłego
    życia uwalniać się z kompleksów, zahamowań, poczucia winy.
    Wybacz, ale to co robisz NIE ma nic wspólnego z troską o dziecko, a wręcz
    przeciwnie - tylko tyranii.

    > A ja uwazam, ze to nie jest jeszcze ten wiek i mam prawo wychowywac dziecko
    > tak jak ja uwazam za stosowne, a nie pod komende mody, tendencji, czy
    > wspanialej lektury typu bravo, popkorn i innych.

    Ciągle nie rozumiesz, że dziecko zasadniczo wychowuje się do pierwszego pójścia
    do szkoły. Potem to możesz sobie tylko skoczyć i obtoczyć jeśli stosujesz zasadę
    siły i przymusu.
    Ty możesz sobie uważać, że "to jeszcze nie ten wiek", ale natura i rozwój dziecka
    idą swoją drogą. Jak znam takich jak Ty to i za kolejne 5 lat i nawet 10 będziesz
    uważał "że to nie ten wiek", ale będziesz uzasadniał swoją tyranię tym, że "skoro
    dajesz kasę to rządzisz i ma się stosować do Twoich poleceń", prawda?

    Jak to ktoś powiedział - tacy jak Ty spędzają potem ostatnie lata życia
    w Domach Starców bo dzieci ich nie chcą, nie kochają, nie mają z takimi rodzicami
    żadnych rzeczywistych bliskich więzi. :(((


    Arek



    --
    http://www.elita.pl/arek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1