eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomilicjant › Re: milicjant
  • Data: 2009-02-28 14:32:52
    Temat: Re: milicjant
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał
    >Ja mam taki obraz i definicje byłego milicjanta.

    No i może masz rację, było sporo takich.
    Ale niestety tak jest, że sytuacja i rola jaką się odgrywa w społeczeństwie
    decydują przede wszystkim o zachowaniu, a nie jakiś tam charakter osoby.
    Taka jest prawda naukowa. Niestety ludzie przyczepiają innym łatki i
    etykietki.
    Jakbyś Ty się znalazł w takiej służbie to byś zachowywał się podobnie. Tak
    samo jak żołnierze na wojnie strzelają, zabijają, gwałcą itp. o ile jest
    możliwość. Ale gdyby się nie znaleźli w czasie wojny w tym miejscu, to byś
    nie pomyślał, ot zwyczajni ludzie. Oczywiście nikogo to nieusprawiedliwia.
    Problem z milicją i całym tym ustrojem, to był problem systemu. Milicja
    funkcjonowała tak, a nie inaczej, bo była często używana do celów
    politycznych, bo nie było kontroli nad tym co i jak robią, nie było wolnych
    mediów, nie było do kogo się zwrócić o pomoc przy krzywdzie ze strony
    organów. Bo był prosty podział: państwo i obywatele, jedni przeciw drugim,
    nic poza tym.
    Ale nie można odmówić honoru i prawdy, że milicja oprócz polityki zajmowała
    się czymś innym także. W końcu zabójcy, złodzieje i inni wtedy też istnieli
    i nie byli łagodniej ścigani niż dziś. Ocena morlana nie jest prosta. Wielu
    milicjantów wstępowało do służby ze szlachetnymi intencjami, niestety ludzie
    mają to do siebie, że szybko się dostosowują i przyjmują panujące zasady i
    zwyczaje.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1