nie wazne w jaki sposob chcialbym sie pozbyc wspolwlasciciela. Napisalem w
cudzyslowie poniewaz nie chcialem okreslac czy to bedzie na zasadzie
obopulnej decyzji czy tez mialo by sie to odbyc w sposob nerwowy. Chodzi mi
o sama procedure/sposob zalatwienia sprawy od strony formalnej. Zeby
uproscic, powiedzmy ze doszlismy do wniosku ze lepiej bedzie jesli
mieszkanie bedzie zapisane na 1 osobe. Co w takim razie nalezaloby zrobic z
tym fantem??

Pozdrawiam,

Wojtek