eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokratka, i inne zmiany w prawie › Re: kratka, i inne zmiany w prawie
  • Data: 2011-06-16 09:07:24
    Temat: Re: kratka, i inne zmiany w prawie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 15 Jun 2011, kesser wrote:

    > U mnie sprawa jest o tyle absurdalna, że ja odliczeń VAT nie robię

    Ale:
    - nie chodzi u Ciebie o odliczenia VAT
    - chodziło o nie poprzednikom
    - i to oni naciągnęli przepisy.

    > Dla mnie absurdem jest:
    > 1. zmiana zasad odliczeń dla aut już zarejestrowanych

    Równie absurdalne jest podniesienie stawki VAT do 23%/25%
    Albo wręcz wprowadzenie VAT (przecież VAT kiedyś w .pl nie było!)

    > 2. zmiana wymogów wobec kratki dla aut już zarejestrowanych
    > A na końcu jest szary człowiek, który koszty powyższych dostaje na
    > klatę.

    Zawsze tak wychodzi :P

    > Dla mnie jest to szczególnie w przypadku pkt 2 działanie prawa wstecz.

    Zgadzam się z spp - wcale nie.

    To jest skutek ZŁEGO PRAWA.
    Prawa, którego bardzo wielu obywateli nie przestrzega na zasadzie
    "jakoś to będzie", prawa które jest ZBYTECZNIE restrykcyjne a jego
    łamanie tolerowane zarówno przez obywateli jak i władze "bo wiadomo
    że nieżyciowe jest", prawa które można wyciągnąć wobec kogoś kto
    akura "podpadł" i mu tym prawem dokopać... pewnie dałoby się jeszcze
    co nieco dopisać.

    Żeby jasność była - z kratkami było tak, że przez wiele lat
    nikt nie ujawniał świadomości, jak bardzo przepisy są łamane.
    USy tolerowały odliczenia na podstawie wpisu do DR, była to
    bardzo powszechna praktyka.
    Trwała do momentu, aż któryś US poszedł z podatnikiem w spór
    przed NSA, który stwierdził rzecz oczywistą: przepisy nigdy
    nie pozwalały na odliczenie na podstawie wpisu do DR, wyłącznie
    homologacja się liczy.

    To nie przepisy działały wstecz!
    Przepisów jest:
    - za dużo
    - zbyt zagmatwanych
    co razm z uwagami wyżej prowadzi do poważnego naruszania art.2
    Konstytucji. Włącznie z tym, że przez parę lat setki tysięcy
    obywateli i tysiące urzędników z pełnym przekonaniem co do
    "słuszności" łamało prawo. Ba, sądzę że istotna większość
    posłów którzy głosowali za ustawami z których wynika taki
    skutek postępowało bądź postępowałoby podobnie :>
    Ale nic na to nie poradzę :]
    Tym bardziej, że tzw. "zasady prawne" niejednokrotnie
    zmuszają do dopisywania dziwnych warunków, aby "poczucie
    sprawiedliwości" jakoś mogło przystawać do prawa.
    Przykład? - klasyka z ruchu drogowego, czyli przejeżdżanie
    ciągłej na drodze z pierwszeństwem (w okolicach skrzyżowań),
    jazda w sposób sprzeczny z sygnalizacją zamiaru itd
    (nie ma przepisów: "zmieniający pas ruchu w sposób sprzeczny
    z oznaczeniami zobowiazany jest ustąpić pierwszeństwa
    pozostałym uczestnikom ruchu" ani "jadący inaczej niż
    sygnalizuje zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa innym
    uczestnikom ruchu" - z zastrzeżeniem, że do tego drugiego
    podawano ostatnio [chyba na .samochody] istotne przeciw-
    wskazania, wprost nakazujące NIE patrzeć na migacze
    innych pojazdów :P)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1