eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokradziez piwa w pubie - zatrucie kogos › Re: kradziez piwa w pubie - zatrucie kogos
  • Data: 2009-12-18 20:25:00
    Temat: Re: kradziez piwa w pubie - zatrucie kogos
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Plenty Harmonium pisze:
    > przyszla mi taka rzecz na mysl, bo czasem
    > jak jestem w jakims klubie czy pubie ktos
    > podkrada mi piwo jak odejde na kilkanascie
    > sekund od stolika ...
    >
    > czy jesli bym dorzucil do swojego piwa,
    > jakis srodek chemiczny ktory by szybko zdradzil
    > klienta (zaczalby rzygac po 3 łykach) ...
    >
    > to czy bedzie to przestepstwo ?

    To zależy od tego co mu się stanie po wypiciu tego.
    Pewnie jak mu język zzielenieje, to nie.
    Ale jeżeli jego życie lub zdrowie będzie zagrożone, albo okaże się że
    zaniemógł na więcej niż 7 dni (czy jakie tam jeszcze są kryteria), to
    będzie to przestępstwo.

    Co do meritum, to zastawione pułapki raczej nie będą z punktu widzenia
    prawa potraktowane inaczej niż gdybyś własnoręcznie zainicjował tą akcję.

    Upraszając - uważam, że jeżeli zbudowany przez Ciebie samopał kogoś
    zastrzeli, to zostanie to potraktowane dokładnie tak jakbyś sam
    pociągnął za spust.

    Więc jeżeli kogoś celowo otrujesz swoim piwem, to skutki będą dokładnie
    takie same jak byś mu dosypał tego środka do jego piwa. I nie ma tu
    różnicy czy on Ci kradł piwa czy robił inne świństwa.

    Co innego gdyby takie coś stało się przypadkiem - np. ktoś by Ci ukradł
    beczkę metanolu i kierując się zapachem ją wypił. Jeżeli nie była
    pozostawiona celowo jako pułapka, to wtedy złodziej sam sobie winien.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1