eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokopiowanie tekstów, złamanie praw autorskich › Re: kopiowanie tekstów, złamanie praw autorskich
  • Data: 2004-11-21 11:35:32
    Temat: Re: kopiowanie tekstów, złamanie praw autorskich
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "PK" <j...@f...pl> napisał w wiadomości
    news:cnpmsg$3f$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Moim zdaniem nie masz racji. Stronę internetową traktowaną jako dzieło
    trzeba podzielić na trzy płaszczyzny twórczości, które należało by oceniać
    niezależnie od siebie.

    Po pierwsze strona graficzna. Te dwie strony są do siebie podobne, ale
    jednak różne. Na tyle różne, że nie można powiedzieć, że są plagiatem. Bo
    przecież ilość koncepcji artystycznych układu strony jest w pewnej mierze
    ograniczona i gdybyś poszukał, to w sieci znalazło by się wiele podobnych do
    Twojej stron (od strony graficznej). Ba, każda nowa strona powstaje pod
    inspiracją wielu przejrzanych poprzednio. Po za tym nie można i nie ma sensu
    wymyślanie nowych koncepcji, bo będzie to uciążliwe w użytkowaniu. Rozkład
    graficzny stron jest mniej więcej standaryzowany w sieci.

    Po drugie wybór softu. Jedna i druga strona zawiera mniej więcej podobny
    soft. No i co z tego. Znów podobnie ilość softu w sieci jest również mniej
    więcej znana i o ile strona chce gromadzić w miarę pełną ofertę, to nie ma
    siły i musi być podobna do pozostałych tego typu w tym zakresie.

    Po trzecie sam soft. Ani Ty, ani twórca tej drugiej strony właścicielami
    praw autorskich do tego softu nie jesteście. Każdy z Was ma jednakowe prawo
    do korzystania z niego. Stąd trudno wyznaczyć, kto miał by to prawo nieco
    większe.

    No i na potwierdzenie mojej tezy znalazłem jeszcze kilka podobnych stron,
    które wyglądem się różnią mniej czy bardziej, w koncepcji są bardzo zbliżone
    do Waszych stron, a soft również z konieczności podobny zawierają:

    http://www.jotbe.wroc.pl/html/programy.htm
    http://www.download.com/2001-2001-0.html?tag=stbc.gp
    http://www.komputerswiat.pl/download.html
    http://programy.xx.pl/
    http://www.pcformat.com.pl/pcf/index.php?option=com_
    docman&Itemid=28
    http://www.computerworld.pl/ftp/temat.html
    http://software.hoga.pl/windows9x.asp?control=0
    http://www.freeware.civ.pl/
    http://www.dobreprogramy.com/index.php?dz=9

    - a to plon zaledwie kilkuminutowych poszukiwań. Jakbym się tak przyłożył,
    to pewnie bym znalazł tego masę. Merytorycznie to nic nie zmieni.

    To co napisałem, to moje prywatne zdanie. Możesz się z nim nie zgadzać. W
    tej sytuacji, wobec faktu, że naruszenie prawa oczywiste nie jest,
    zawiadomienie o przestępstwie nie ma większego sensu, bowiem na 99% zakończy
    się odmową wszczęcia w tej sprawie postępowania.

    Pozostaje Ci droga cywilna. Czyli złożenie pozwu do sądu. Musiał byś złożyć
    wniosek o powołanie biegłego. Ekspertyza wykonana przez UJ w Krakowie (mają
    Instytut Własności Przemysłowej, czy coś zbliżonego w nazwie) kosztuje około
    5.000 zł. Biegły z tego zakresu, to koszt około 2.000-3.000 zł. Dodatkowo
    koszt samego wpisu. Ale moim zdaniem nie wygrasz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1