eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokolizj i ucieczka sprawcy › Re: kolizj i ucieczka sprawcy
  • Data: 2006-03-29 08:58:22
    Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert J. napisał(a):
    >> Nikt czegoś takiego nie "uznaje", bo nie ma do tego prawa.
    >
    > Nie napisałem "chyba", umknęło mi widać ;-). Sam też nie jestem pewny tego,
    > aczkolwiek czytałem już że takie przypadki były. Nie wiem tylko czy np. nie
    > skończyły się w sądzie :-).

    Po prostu ucieczka z miejsca wypadku może skończyć się wyrokiem w takiej
    samej wysokości jak za spowodowanie wypadku po pijaku.
    Niemniej jest to wyrok za ucieczkę, a nie za jazdę po pijaku.

    Tylko że w omawianym przypadku nikt nie ucierpiał, a poza tym sprawca
    nie został wykryty.


    >> Nieważne kto by nim kierował. Może postrasz sądem?
    >>
    >> No właśnie mi też to wygląda na jakieś dziwne wybiegi ubezpieczyciela.
    >> Przecież nikt nie musi być kierującym żeby OC wypłaciło odszkodowanie.
    >
    > Dokładnie jest jak piszesz :-). Pożyczę auto koledze, on pyrgnie kogoś, a i
    > tak kasa idzie z OC mojego auta. Bez sensu to jakoś wygląda... Albo kolega
    > Marek coś ściemnia ;-)))

    Albo ubezpieczalnia.
    Dość często się słyszy że ubezpieczalnie kombinują się wymigać, na
    zasadzie że może klient sobie odpuści (zwłaszcza że ma AC).

    Ja kiedyś byłem poszkodowany w wypadku - samochód był rodziców i miał AC.
    Sprawa była tak załatwiona, że w ogóle nie rozmawiałem z
    ubezpieczycielem sprawcy. Pojechaliśmy do swojego ubezpieczyciela, a
    szkoda była likwidowana niejako za pośrednictwem AC.

    A więc już następnego dnia samochód był bezgotówkowo naprawiany w ASO, a
    mój ubezpieczyciel ściągnął sobie pieniądze z OC sprawcy. Nie tracąc
    żadnych zniżek i nie ponosząc dodatkowych kosztów.
    Ale to było jakieś 5 lat temu i nie wiem czy to nie była jakaś dodatkowa
    opcja tego AC.

    Może niech Marek uderzy do swojego ubezpieczyciela i powie im jak sprawa
    wygląda. Powinni mu pomóc, bo to przecież ich interes. Jak mu nie pomogą
    wyszarpać kasy od ubezpieczyciela sprawcy to sami zapłacą z AC.
    A ubezpieczyciele między sobą mają chyba dobre układy :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1