eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokarta nauczyciela - kwalifikacje - uznanie za zbliżone › Re: karta nauczyciela - kwalifikacje - uznanie za zbliżone
  • Data: 2006-09-18 13:02:14
    Temat: Re: karta nauczyciela - kwalifikacje - uznanie za zbliżone
    Od: l...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Użytkownik <l...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:4e4e.000000b7.450e89ce@newsgate.onet.pl...
    > >> l...@v...pl napisał(a):
    > >> > WItajcie problem polega na tym, czy dyrektor szkoły może nadal dowolnie
    > >> > uznawać
    > >> > kwalifikacje nauczycieli do nauczania danego przediotu, pomiomo iż nie
    > >> > posiadają
    > >> > oni kwalifikacji okreslanych za wymagane dla jego nauczania.
    > >> >
    > >>
    > >>
    > >> A kto twierdzi że nie mają? Czemu twoja decyzja miałby być lepsza niż
    > >> dyrektora?
    > >>
    > >>
    > >> > Jeśli tak to w oparciu o jakie zapisy?
    > >>
    > >>
    > >>
    > >> ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 10 września
    > >> 2002 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli
    > >> oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli
    > >> niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia
    > >> nauczycieli. (Dz.U.02.155.1288)
    > >> Najśmieszniejszy jest §20 i jego poprzedniki :)
    > >>
    > >>
    > >> > Kto kontroluje taką decyzyjność dyrektora?
    > >> >
    > >>
    > >> Decyzji nie podejmuje dyrektor. Albo ktoś ma kwalifikacje albo nie.
    > >>
    > >>
    > >> --
    > >> @ Johnson
    > >
    > > Dyrektor w roku szkolnym, w którym NIE MIAŁ zaakceeptowanego planu przez
    > > organizatora (Gminę) dzieli wg. uznania etatami, zatrudnia jednego
    > > nauczyciela
    > > na cały etat, oraz uznaje jego kwalifikacje za zbliżone do wykonywania
    > > zawodu
    > > nauczyciela danego przediotu, nie roziwązuje z nim umowy o pracę do końca
    > > czerwca, albowiem twierdzi, że nauczyciel ma wymagane kwalifikacje, co
    > > więcej
    > > zatrudnia go na podstawie mianowania.
    > >
    > > Przychodzi teraz nowy rok szkolny, wchodzi do szkoły nowy dyrektor, który
    > > czyta
    > > w planie zaakceptowanym przez gminę, iż dla tego nauczyciela jest
    > > przewidziana
    > > mniejsza ilość godzin. W starym planie tym, który nie był zaakceptowany
    > > dyrektor
    > > samowolnie określił cały etat. Teraz naucyzciel domaga się dopuszczenia go
    > > do
    > > pracy na całym etacie, oraz zgodnie z kwalifikacjami. Wg. nowego dyrektora
    > > nie
    > > ma z czego dołożyć godzin, oraz uznaje że nie ma ten nauczyciel
    > > wystarczających
    > > kwalifikacji, tradycyjnie Gmina wypina się na dyrektora jako na pracodawcę
    > > a w
    > > szkole robi się coraz gorsza atmosfera.
    > >
    > > Rozwiązanie:
    > > Stwierdzenie braku kwalifikacji do nauczania --pomimo ze byly dyrektor je
    > > uznal
    > > za zblizone--> brak możliwości zatrudnienia na innym
    > > stanowisku --faktycznie tak
    > > jest--> umowa wygasa z mocy prawa albowiem pracownik nie uzupełnił
    > > kwalifikacji.
    > >
    > > Proszę o pomoc, jak ten problem rozwiązać w miarę polubownie, niestety z
    > > samym
    > > nauczycielem nie będzie możliwy kompromis.
    > >
    > >
    > > --
    > > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
    >
    > Z tego co się orientuję nie ma pojęcia kwalifikacji zbliżonych.
    > Kiedyś dyrektor szkoły i chyba później Kurator mógl uznawać kwalifikacje ale
    > TK orzekł, że takie uznawanie jest niezgodne z prawem. Ważne jest to co na
    > dyplomie i albo się posiada kwalifikacje do nauczania danego przedmiotu,
    > albo nie i nie ma uznaniowości.
    > Poza tym mam wątpliwość: co to znaczy "Dyrektor w roku szkolnym, w którym
    > NIE MIAŁ zaakceeptowanego planu przez
    > organizatora (Gminę) ". Jeżeli "plan" to arkusz organizacyjny to jak szkoła
    > mogła funkcjonować bez zatwierdzonego arkusza przez organ prowadzący i gdzie
    > nadzór pedagogiczny - opiniowanie arkusza?
    >

    Niestety to prawda w co nie możecie uwierzyć.

    Szkoła funkcjonowała przez cały rok szkolny 2005/2006 bez zatwierdzonego arkusza
    organizacyjnego przez Gminę a dyrektor dzielił i rządził wg. własnego uznania.
    To właśnie w tym okresie dyrektor "dorzucił" kilka godzin nauczycielowi, aby ten
    miał pełny etat, oraz uznał mu kwalifikacje za zb\liżóne do wymaganych, jak
    rónież zatrudnił na czas nieokreślony na podstawie mianowania, a następnie nie
    rozwiązał z nim umowy o pracę do końca roku szkolnego.

    Obecnie kuratorium zatwierdzając nowy arkusz na 2006/2007 nie stwierdziło,
    względem tego nauczyciela, iż nie posiada on wymaganych kwalifikacji tak jakby
    uznawało rację decyzji dyrektora poprzedniego - pomimo iż poprzednio czyniono
    taką adnotację. Stąd moje pytanie o to czy mógł dyrektor uznać kwalifikacje za
    zbliżone i pozwolić dalej pracować mimo ustawy wg. której brak kwalifikacji
    powoduje wygasnięcie stosunku pracy, i właśnie to uznanie to powód dla którego
    kuratorium nie dopatruje się już braku kwalifikacji nauczyciela.

    Przyjmując, iż uznamy te kwalifikacje za wystarczające, jak rozwiązać problem,
    iż dyrektor nie zwolnił nauczyciela z uwagi na brak godzin dla niego a upłynął
    juztermin umożliwiający takie rozwiązanie umowy o pracę? Co w takiej sytuacji,
    albowiem pracownik domaga się aby dopuścić go do pracy zgodnie z warunkami pracy
    i płacy jakie mu przyznano w oparciu o zapis mianowania wydanego w okresie,
    kiedy szkoła żyła bez arkusza organizacyjnego zatwierdzonego.

    dominik
    gg 4213716

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1