eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokarne zlomowanie samochodu?Re: karne zlomowanie samochodu?
  • Data: 2014-06-17 19:04:04
    Temat: Re: karne zlomowanie samochodu?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 17 Jun 2014, Bydlę wrote:

    > On 2014-06-11 17:19:40 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    > said:
    >
    >> Wystarczy bezwzględny zakaz wyprzedzania i omijania pojazdu zatrzymanego
    >> przez korek od miejsca w którym stoi znak o "zakładce" i... już.
    >
    > ...i już mamy dokładnie taką samą sytuację, jak do tej pory.

    Nie.
    Dlatego, że teraz istnieje zakaz wyprzedzania. TYLKO taki, i też nie
    jest restrykcyjnie egzekwowany (ale to już mniej istotne).
    Natomiast nie ma zakazu omijania, również pojazdu w ruchu (znaczy
    zatrzymanego z przyczyny spowodowanej zachowaniem zgodnym z przepisami)
    Tym samym pojazd na kończącym się pasie musi się zatrzymać a ci
    "na swoim pasie" mogą legalnie jechać.

    > Chyba, że znak będzie stał _w miejscu_ zwężenia.

    Powiedzmy - blisko.
    Oczywiście że tak, to nie powinien być znak ostrzegający przez zwężeniem,
    który może sensownie stać dalej.
    Znak "zakazowy" w odległości, że akurat starczy żeby ciężarówka
    z przyczepą albo autobus przegubowy miały dość odległości do umiarkowanego
    skrętu przy zmianie pasa.
    Z tego co widywałem, tak właśnie stawia się znak zakazu wyprzedzania.
    Czyli "prawie podobnie".
    Całość się sypie, jeśli z dowolnej przyczyny kolumna się zatrzyma
    albo tylko zwalnia "auto za autem" (jazda w kolumnie nie jest wyprzedzaniem,
    potrzebny jest wyjątek, skoro nie ustanawia go ustawa, bo z ustawy AFAIR taki
    wyjątek jest tylko dla przejścia dla pieszych - mam na myśli ustawę
    ratyfikującą konwencję - musi go ustanowić znak).

    > Inaczej to nie ma sensu...

    To zależy co "nie ma sensu".

    W tej chwili obowiązuje wersja wpychania się na swój pas dwa kilometry
    przed przewężeniem :> i nie widać czynnika motywującego do jazdy
    pasami kończącymi się.
    CHYBA, że jadący "swoim pasem" będą MUSIELI wpuszczać tych którzy
    jadą pustym pasem, wtedy pójdą po rozum do głowy.
    Tak samoistnie się naoliwi ;), na 100%
    Bez pogadanek, bez "mediów", samo z siebie.

    > (wątpiącym polecam reductio ad absurdum, to rozwiewa wątpliwości)

    Aburdum jest takie, że w tej chwili pojazd na "nie swoim pasie"
    musi się zatrzymać, a temu kto go blokuje i omija nie można zrobić
    NIC. On jest "w prawie". Nie popełnia wykroczenia, nie ma żadnych
    obowiązków.
    No to wszyscy starają się być "w prawie".
    Jakoś mnie to nie dziwi :>
    To jest SŁUSZNE, wynikłe z przepisów, zachowanie.
    Wjechać jak najwcześniej na "właściwy" pas i blokować tych z pasa
    obok. Ustawodawca tak CHCE (tak napisał w przepisach).
    A to, że co najmniej niekiedy rozmija się z sensem, to zupełnie
    inna sprawa.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1