-
Data: 2005-12-28 00:33:08
Temat: Re: jak można zgwałcić prostytutkę?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Gargamel [###s...@d...pl.###] napisał:
W ogólnym przypadku prostytutkę oczywiście można zgwałcić, jak zresztą
każdego człowieka. To, że ktoś uprawa seks za pieniądze wcale nie
oznacza, że ma być gotów to robić zawsze, wszędzie i z każdym. To nie
ulega żadnej dyskusji i stąd śmiech Leppera był cokolwiek nie na
miejscu. Nie przystoi posłowi, który ma tworzyć prawo nie orientować
się w jego podstawowych kanonach.
Natomiast inna kwestia, to ustalenie, czy akurat w wypadku naszego
posła doszło do zgwałcenia, czy nie. To akurat nie jest takie
oczywiste dla mnie. Rację przede wszystkim ma Zbyszek zauważając
celnie, że próbujemy sprawę oceniać z punktu widzenia polskiego prawa
karnego, podczas gdy to się działo w Belgii. Mogą być jakieś drobne
odmienności, które będą miały wpływ na ocenę, no ale załóżmy, że
ustawa jest podobnie jak u nas skonstruowana.
No to teraz trzeba by było przede wszystkim się zastanowić nad
kluczową tu kwestią, czy jeśli kobieta z własnej nieprzymuszonej woli
pójdzie z mężczyzną do łóżka, ale w trakcie stosunku się rozmyśli, a
partner zamiast do jej zmienionej woli się dostosować, przełamie jej
opór i dokończy dzieła, to ją zgwałci, czy nie zgwałci. W mojej ocenie
powód zmiany zdania na ten temat ma akurat drugorzędne znaczenie.
Przyznam, że nie potrafię jednoznacznie udzielić odpowiedzi na to
pytanie. Niby stosunek się rozpoczął dobrowolnie, a więc nie użyto
siły czy podstępu do doprowadzenia jej do tego stosunku. Przecież idąc
z nim do łóżka miała świadomość celu, w jakim to robi. To nie była
jakaś nastolatka, co do której możemy przypuszczać, że nie zdawała
sobie sprawy po co ją zaprasza do siebie mężczyzna w środku nocy, gdy
mówi, że chce z nią porozmawiać i jej kolekcje znaczków pokazać. A
potem jeszcze przekonuje, że znaczki koniecznie trzeba oglądać nago, w
łóżku i z przygaszonym światłem.
Druga kwestia to okoliczności samej odmowy czy tam protestu. No bo
para była sama. Mamy zeznania prostytutki naprzeciwko jej klienta.
Prostytutka nawet nie zaprzecza, że z własnej woli poszła z klientem
do łóżka, a jedynie stwierdza, że w trakcie się rozmyśliła. Diabli
wiedzą w jakim języku ona wykrzykiwała protesty i na ile był to w
stanie zrozumieć sprawca. To jednak obcy język dla niego. A zatem,
jeśli nawet uznamy, że formalnie do gwałtu doszło, to czy sprawca
ponosi za to winę? Czy w chwili popełnienia czynu miał świadomość, że
prostytutka zmieniła zdanie i jej opór nie jest pozorny, a faktyczny.
Trzeba by było naprawdę znać szczegóły ustaleń dowodowych, by to
ocenić.
W każdym razie sprawa nie jest tak jednoznaczna moim zdaniem i bez
znajomości szczegółów, a nie plotek prasy bulwarowej, to ciężko ocenić
postępowanie naszego posła. Jedyny pewnik, to fakt, że gdyby z nią do
tego łóżka nie poszedł, to by sprawy raczej nie było. Pytanie, czy
samo udanie się do prostytutki jest naganne?
Następne wpisy z tego wątku
- 28.12.05 08:40 g...@p...onet.pl
- 28.12.05 09:31 Jacek Krzyzanowski
- 28.12.05 09:34 Jacek Krzyzanowski
- 28.12.05 10:00 Przemek R...
- 28.12.05 10:07 Hikikomori San
- 28.12.05 10:04 Przemek R...
- 28.12.05 10:05 Przemek R...
- 28.12.05 10:22 Hikikomori San
- 28.12.05 10:54 Jacek Krzyzanowski
- 28.12.05 12:14 Zbigniew B.
- 28.12.05 12:14 Zbigniew B.
- 28.12.05 12:44 Jacek P. Urbanowicz
- 28.12.05 12:55 Pav
- 28.12.05 12:57 Hikikomori San
- 28.12.05 12:58 Hikikomori San
Najnowsze wątki z tej grupy
- Osoba pomagająca przeprowadzać dzieci
- Dziady kręcące się koło szkoły
- Jak to robia w Nowym Jorku piesi
- (Dwaj) "Starzy" sędziowie SN niedopuszczalne skargi piszą [tako orzekł WSA]
- Brak podstawy prawnej do wylegitymowania?
- Zatrzymany przez Interpol
- Zajechanie
- Oskarżony v. Podejrzany [terminologia właściwa dla Państwa Prawa]
- Koniec alimentów - jak zakończyć?
- No dobra "prawnicy" jest ZAGADNIENIE ;-)
- Re: KIEDY wreszcie szef ABW zablokuje FaceBook jako narzędzie propagandy ZBiR-a?
- Wypadek w Mucharzu
- weryfikacja tożsamości RODO
- Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?
- Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?
Najnowsze wątki
- 2024-11-03 Osoba pomagająca przeprowadzać dzieci
- 2024-10-31 Dziady kręcące się koło szkoły
- 2024-10-31 Jak to robia w Nowym Jorku piesi
- 2024-10-31 (Dwaj) "Starzy" sędziowie SN niedopuszczalne skargi piszą [tako orzekł WSA]
- 2024-10-30 Brak podstawy prawnej do wylegitymowania?
- 2024-10-30 Zatrzymany przez Interpol
- 2024-10-29 Zajechanie
- 2024-10-28 Oskarżony v. Podejrzany [terminologia właściwa dla Państwa Prawa]
- 2024-10-27 Koniec alimentów - jak zakończyć?
- 2024-10-26 No dobra "prawnicy" jest ZAGADNIENIE ;-)
- 2024-10-25 Re: KIEDY wreszcie szef ABW zablokuje FaceBook jako narzędzie propagandy ZBiR-a?
- 2024-10-25 Wypadek w Mucharzu
- 2024-10-25 weryfikacja tożsamości RODO
- 2024-10-23 Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?
- 2024-10-23 Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?