eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plażyRe: fotografowanie dzieci na plaży
  • Data: 2024-07-21 09:54:40
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 21.07.2024 o 00:26, Shrek pisze:
    > Swoją drogą to ile procent kradzionych telefonów jest w normalnym
    > obiegu? W sensie że sobie ludzie po ulicach z nimi chodzą a nie są
    > wykorzystywane do popełniania dalszych przestępstw, ale z takim raczej
    > nikt po ulicach nie chodzi?

    Bardzo niewielki, a wręcz znikomy pomijając sytuacje, że przykładowo tuż
    po rozboju ktoś z nim biegnie. I to najczęściej, jak bierze, to nie po
    to, by miał wartość, a po to, by utrudnić wezwanie pomocy. Dlatego
    pomijając jakieś szczególne przypadki od dawna w trakcie legitymować
    nikt nie sprawdza "na pałę" telefonów. Każdy ma, czasem więcej niż
    jeden, ale te kradzione, to jakiś znikomy odsetek.

    Sporadycznie jacyś nieletni obracają takimi kradzionymi telefonami, albo
    ktoś to wstawia do lombardu - o ile lombard jest nieostrożny i przyjmie,
    bo ja bym używanego telefonu nie kupił. Jeszcze handlują tym po
    bazarach. Cierpią na tym głównie "masowi rejestratorzy kart SIM", którzy
    handlują zarejestrowanymi na siebie kartami SIM. Cierpią w ten sposób,
    że nie jest tajemnicą, że obecnie w ramach EUROPOL są bazy utraconych
    (albo poszukiwanych z innego powodu) telefonów i co jakiś czas się
    sprawdza, czy urządzenia te nie pracują w jakiejś sieci. Owi "masowi"
    przy okazji roznoszą "zarazę", bo sprawdza się czasem dalsze powiązania
    i naprawdę niewinna osoba może wpaść w filtr, bo kopiła telefon, do
    którego wkładano taką kartę "masowego", a któraś inna jego karta była
    wkładana do telefonu pochodzącego z przestępstwa.

    Jeśli pracują, to dodatkowo rejestruje się osoby, których karty są w
    nich włożone, by podczas legitymowania dokładnie sprawdzać posiadane
    przez nich przedmioty pod kątem posiadania przedmiotów pochodzących z
    przestępstwa - bo przecież telefonów nikt nie legitymuje. I potem taki
    jełop dziwi się, że mu rowerów szukają w gaciach, albo inni pasażerowie
    wsiadają bez kontroli do samolotu, a on ma osobistą. I jeśli podczas
    legitymowania taki gość stawi opór z podaniem IMEI, to mu ten telefon
    zabiorą do badań i nie ma sądu / prokuratora, który by tego nie
    zatwierdził.

    Druga grupa przestępstw, to wykorzystanie urządzeń do przestępstw w
    internecie. Adresacja IP prowadzi do urządzenia o danym IMEI. Ono nie
    musi pochodzić z przestępstwa, ale może służyć do jego popełniania.
    Sporo młodych bawi się w zarabianie w Internecie w "pranie brudnych
    pieniędzy". Wybierają BLIK i wpłacają we wpłatomatach, czy kryptomatach.
    Już o idiotach zakładających w tym celu na siebie rachunki bankowe nie
    wspominam litościwie, bo to trzeba być "mądrym odmiennie".
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1