-
Data: 2009-01-07 20:07:37
Temat: Re: faktura poczta, czy w siedzibie - co mowi polskie prawo?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.undycl0ll60ql1@unk...
> Dnia 07-01-2009 o 12:45:39 Ludek Vasta <q...@x...onet.pl>
> napisał(a):
>> Witam,
>> chcialem poprosic o link do wlasciwej polskiej ustawy, gdzie sie mowi o
>> wystawianiu faktur i ich dostarczaniu lub odbioru w siedzibie firmy.
>> Chce mu wiec zaproponowac, ze mu wysle fakture jeszcze raz, ale teraz
>> juz tylko listem poleconym i koszty oczywiscie przerzuce na niego. Ale
>> chce mu tez napisac, ze wedlug polskiego prawa nie mam obowiazku
>> dostarczenia mu faktury, ze moge ja wydrukowac, a on moze ja osobiscie
>> odebrac w siedzibie mojej firmy (do tego jest mi potrzebny odsylacz na
>> odpowiednie przepisy prawne).
> IMHO Ciebie obowiązuje prawo czeskie a nie polskie. Jeśli wg czeskiego
> prawa robisz to, to robisz OK.
> Ale jeśli chcesz polskie przepisy, to proszę:
> Ustawa o VAT(
>
W mojej ocenieni przywołałeś niewłaściwą podstawę prawną dla terytorium
Polski. Uważam, ze właściwsze do analizy tego problemu będzie przywołanie
art. 462 kodeksu cywilnego, który brzmi:
Art. 462. § 1. Dłużnik, spełniając świadczenie, może żądać od wierzyciela
pokwitowania.
§ 2. Dłużnik może żądać pokwitowania w szczególnej formie, jeżeli ma w tym
interes.
§ 3. Koszty pokwitowania ponosi dłużnik, chyba że umówiono się inaczej.
Fakturę w wersji papierowej należy - moim zdaniem - potraktować jako
żądanie pokwitowania w szczególnej formie. Koszt takiego pokwitowania
ponosi dłużnik, czyli generalnie osoba zlecająca usługę. Co do miejsca
spełnienia świadczenia, to zastosowanie będzie miał art. 454§2 kodeksu
cywilnego. Wynika z niego, ze dłużnik (czyli zlecający tłumaczenie) ma
obowiązek uregulowania należności w siedzibie zleceniobiorcy, który jest w
tym wypadku przedsiębiorcą. Ponieważ uważam, ze fakturę należy traktować -
z punktu widzenia prawa cywilnego - jako szczególną formę pokwitowania, tak
więc i w tej siedzibie pokwitowanie powinno być wydane zainteresowanemu.
Jeśli strony się porozumiały, że pokwitowanie wierzyciel wyśle drogą
pocztową, to koszty tej operacji powinien pokryć dłużnik (zleceniodawca).
Z tym, ze w tej sytuacji zleceniobiorca niestety trochę "dał ciała". Umówił
się ze zleceniodawcą, ze dostarczy fakturę w zamian za owe 1,50 zł.
Należność przyjął, ale nie jest w stanie dowieść, że wywiązał się ze
zlecenia, albowiem nie może dowieść, że wysłał fakturę pocztą zgodnie z
umową. Reasumując na gruncie prawa polskiego w opisanej sytuacji niestety
tłumacz powinien wysłać fakturę ponownie na swój koszt w celu wywiązania
się z przyjętego zobowiązania.
Natomiast celnie Tomek zwrócił uwagę na fakt, że do zawarcia umowy doszło
na terytorium Czech, wobec czego wszelkie kwestie z tym związane powinny
być rozstrzygane w oparciu o tamtejsze prawo. Nie potrafię powiedzieć, na
ile jest ono zbieżne z polskim, choć to dość kardynalne zagadnienia i
spodziewam się, że raczej wynik rozważań będzie podobny. Czyli koszty ma
pokryć dłużnik, ale tłumacz zobowiązał się za 1,50 zł przesłać mu fakturę i
z tego obowiązku się nie wywiązał.
Następne wpisy z tego wątku
- 08.01.09 01:12 Gotfryd Smolik news
- 08.01.09 08:35 Tomek
- 08.01.09 10:06 Ludek Vasta
- 08.01.09 10:50 Tomek
- 08.01.09 14:30 Boberek
- 08.01.09 23:44 Gotfryd Smolik news
- 09.01.09 10:35 Tomek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Greenpeace została zobowiązana do zapłaty niemal 667 mln dolarów [USA,wyrok sądu]
- szal-Unia == federacja policyjna
- Polsza == państwo policyjne
- Czy grupa p.s.prawo przetrwa najbliższe wybory (prezydenta)?
- Czy "niedopuszczony pełnomocnik" jest w prawie się na to skarżyć jak "świadek" zmarła bez zostawienia mu takiej instrukcji?
- Aresztowany na rok "powinien podziękować za to, że miał możliwość przebywania w zakładzie karnym, bo tam jego stan zdrowia się poprawił"
- Prezydent Duda śmie szkalować bodnaturę niepokalanie poczętą, dwóch pełnomocników Geralda B. i "standardy Tuskie"
- Ziobrotura 3.0 będzie w prawie przesłuchać "świadka" Tuska bez adwokata w sprawach Sienkiewicza/Bodnara/...?
- ulaskawienia
- Re: Kaczyński nie "minął się z prawdą" w kwestii dopuszczania pełnomocnika świadka [Prok. Wrzosek "wyjątkowa"]
- Re: Prawo Gruzji: 4.5 roku za nielegalny POWRÓT obywatela Saakaszwilego do kraju
- Re: Prawo Gruzji: 4.5 roku za nielegalny POWRÓT obywatela Saakaszwilego do kraju
- Nowa ustawa o ochronie praw autorskich - opis problemu i szkic ustawy
- Co powinno spotkać "adwokatów dwóch" uczestniczących w przesłuchaniu świadka do którego nie dopuszczono adwokata świadka?
- Co w KANADZIE wolno komercyjnie (na razie się nie czepili?)
Najnowsze wątki
- 2025-03-20 Greenpeace została zobowiązana do zapłaty niemal 667 mln dolarów [USA,wyrok sądu]
- 2025-03-19 szal-Unia == federacja policyjna
- 2025-03-19 Polsza == państwo policyjne
- 2025-03-19 Czy grupa p.s.prawo przetrwa najbliższe wybory (prezydenta)?
- 2025-03-19 Czy "niedopuszczony pełnomocnik" jest w prawie się na to skarżyć jak "świadek" zmarła bez zostawienia mu takiej instrukcji?
- 2025-03-19 Aresztowany na rok "powinien podziękować za to, że miał możliwość przebywania w zakładzie karnym, bo tam jego stan zdrowia się poprawił"
- 2025-03-19 Prezydent Duda śmie szkalować bodnaturę niepokalanie poczętą, dwóch pełnomocników Geralda B. i "standardy Tuskie"
- 2025-03-18 Ziobrotura 3.0 będzie w prawie przesłuchać "świadka" Tuska bez adwokata w sprawach Sienkiewicza/Bodnara/...?
- 2025-03-18 ulaskawienia
- 2025-03-18 Re: Kaczyński nie "minął się z prawdą" w kwestii dopuszczania pełnomocnika świadka [Prok. Wrzosek "wyjątkowa"]
- 2025-03-17 Re: Prawo Gruzji: 4.5 roku za nielegalny POWRÓT obywatela Saakaszwilego do kraju
- 2025-03-17 Re: Prawo Gruzji: 4.5 roku za nielegalny POWRÓT obywatela Saakaszwilego do kraju
- 2025-03-16 Nowa ustawa o ochronie praw autorskich - opis problemu i szkic ustawy
- 2025-03-16 Co powinno spotkać "adwokatów dwóch" uczestniczących w przesłuchaniu świadka do którego nie dopuszczono adwokata świadka?
- 2025-03-16 Co w KANADZIE wolno komercyjnie (na razie się nie czepili?)