Jeśli Ty poręczałeś tylko jeden kredyt i są na to dowody, to zaczynam się
zastanawiać z czego wynika, że ten weksel jest do trzech kredytów, a nie do
tego jednego. No bo mogło być tak, że były trzy weksle in blanco do trzech
kredytów każdy z kompletem podpisów dłużnika (rozumiem że był ten sam) oraz
poręczycieli do danego kredytu. I teraz bank widząc, że na pozostałych dwóch
są niewypłacalne osoby robi sobie kombinację i do wszystkich trzech wypełnia
ten jeden weksel, na którym jest wypłacalny poręczyciel. Moim zdaniem jest
to niedopuszczalne nadużycie.

Ale z tego, co zrozumiałem, to sprawa ma już charakter "powagi rzeczy
osądzonej", czyli na podstawie tego weksla sąd zasądził pieniądze, zaś Ty
się w terminie nie odwołałeś. To bardzo komplikuje sprawę. Musiał by teraz
dążyć do udowodnienia, iż w wyniku wypełnienia w sposób niezgodny z prawem
tego weksla bank bezpodstawnie się wzbogacił. Nie jest to niemożliwe, ale
potwornie trudne. Znam przypadki, gdy sie to udawało, ale za zwyczaj trwało
to kilka lat. No i nie znam przypadku, by ktokolwiek wygrał taki proces po
tym, jak należność prawomocnie zasądził sąd.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/