eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodarowizna pojazdu - problem w urzędzie(długie) › Re: darowizna pojazdu - problem w urzędzie(długie)
  • Data: 2009-03-13 23:57:47
    Temat: Re: darowizna pojazdu - problem w urzędzie(długie)
    Od: "Agall" <a...@m...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    cd

    1. darowizna nastąpiła już w lutym, przyrzeczone świadczenie zostało
    spełnione, a więc umowa na mocy art. 890 § 1 Kodeksu cywilnego stała się
    ważna,

    2. przy sprzedaży sprawa jest jasna bowiem zgodnie z przepisami kodeksu
    rodzinnego i opiekuńczego regulującego kwestię zarządu majątkiem wspólnym,
    każdy z małżonków jest uprawniony do samodzielnego zarządzania tym
    majątkiem. Zgoda współmałżonka jest konieczna tylko do czynności
    wymienionych w katalogu, a sprzedaż samochodu nie należy do tego katalogu
    czynności prawnych, co oznacza, iż każdy z małżonków może samodzielnie
    zawrzeć umowę sprzedaży pojazdu.

    3. co prawda, na razie odmowa nie nosi formy decyzji...???, zastanawiające
    jest przy tym, że w sąsiednim powiecie tegoż samego województwa jakoś
    problemów nie widzą!

    Co będzie na gruncie KPA po upływie 30+14 dni?

    4. jest to wyłącznie mój subiektywny punkt widzenia, być może pod wpływem
    emocji, ale istotą sporu pozostaje sam wpis zgłaszanego faktu (patrz pkt 1)
    do dow. rej., a nie uzyskania zgody, czy też legalizowania przez organ
    komunikacji dokonanej już czynności cywilnoprawnej (..?)



    >Chyba obu małżonków trzeba by wykreślić (wtedy obaj musieliby darować
    >całość)?
    > Inaczej przecież dalej to jest ich wspólny pojazd.



    <<< Uważam, że byłoby to bez sensu, bo przecież drugi małżonek nie ma
    obowiązku (i chęci) wyzbywania się swego, chociażby częściowego udziału w
    pojeździe!



    > Powiedz po ludzku do czego Ci to potrzebne, będzie prościej.



    <<< więc po ludzku, konkretnie takie działanie było niezbędne aby "młodemu
    leciał staż ubezpieczenia", a niemniej istotne pozostaje dla mnie prawne
    rozwiązanie tego problemu



    > Na razie to co gada urząd - ma sens.



    <<< dziękuję i za takie stanowisko, choć przypuszczam, że ktoś odezwie się i
    ewentualnie wskaże satysfakcjonujące mnie rozwiązanie


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1