Alek pisze:
> Użytkownik ""|<ońrad"" <k...@a...ij> napisał
>>
>> Za wszystko placi MSZ (tzn niemal za wszystko, orgnizacja wysylajaca
>> musiala dolozyc 10%)
>
> Czyli ja też trochę zapłaciłem i wcale mi się to nie podoba.
> Czuję się okradziony, zresztą nie pierwszy raz.

Zgadza sie. Wydawanie kasy na pomoc dla biednych krajow nie jest
jeszczeakceptowane w Polsce i MSZ o tym wie. Jednak Polska jak i inne
kraje podpisala Millenium Development Act obligujacy nas do takich
dzialan z wielu powodow. Trudno mi teraz wymienic wszystkie. Bede to
powoli robil na blogu.

Mi sie najbardziej rzuca w oczy psia-ogrodniczosc Polakow w tej kwestii.
Na pomoc krajom biednym loza wszystkie kraje OECD; jednak wiekszosc z
ich obywateli nie narzeka. Plan Marshalla (to tez pomoc rozwojowa)
zmienil bardzo duzo i wiekszosc amerykanow nie mowila ze rzad wywala ich
kase na jakas tam Europe.

Co ciekawe najwiecej z PKB w Europie na pomoc Afryce i innym krajom
poludnia wydaja Szwecja, Norwegia, Dania: kraje o najwyzszych podatkach.
Tam ludzie to rozumieja, ze lepiej aby tamtejszy MSZ zapobiegal wojnom
pomagajac tworzyc demokracje niz wydawal kase podatnikow na bomby i wojsko.

p.s. Moze tez dlatego jak mowie tutaj ze jestem z Polski, to kazdy
kojarzy ze to gdzie kolo Szwecji.

--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
blog: url('http://konradjestwrwandzie.wordpress.com/');
}