eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy kwit leżący na wierzchu bez nadzoru jest nadal kwitem poufnym?Re: czy kwit leżący na wierzchu bez nadzoru jest nadal kwitem poufnym? - finał jakby....
  • Data: 2009-04-10 21:48:13
    Temat: Re: czy kwit leżący na wierzchu bez nadzoru jest nadal kwitem poufnym? - finał jakby....
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:9c0b541f-5dab-48c2-9bb3-860a29cbbb43@v28g2000vb
    b.googlegroups.com...

    > otóż co następuje: sytuacja oczywiście wyjęta z życia, tyle, ze finał
    > jest taki: przełożeni wręczyli pracownikowi Z pismo wzywające na
    > przesłuchanie w trybie postępowania dyscyplinarnego, za, cytuję,
    > '[...] suspected that read confidential supervision notes that were
    > left in office of [Nazwa Firmy]' Tłumaczę: '[...] podejrzany o
    > przeczytanie poufnych notatek z 'supervision', które zostały
    > pozostawione w biurze'. Wg posiadanych mi informacji pracownik X nie
    > poniesie żadnej odpowiedzialności z tytułu niedotrzymania procedur,
    > pracownik Y też nie zostanie ukarany za rozpowszechnianie informacji
    > niejawnej.

    To, czy prtzełozeni chcą sobie X i Y ścigać, to już inna sprawa i nie ma
    ona poniekąd wpływu na prawno-karna ocenę postępoku Z. W mojej ocenie można
    ukarać Z za rozpowszechnianie niejawnej informacji, ale nie za jej
    przeczytanie, bo jak już pisałem musiał dokument przeczytać, by się
    zorientować, że jest niejawny.

    > [supervision] - spotkanie pracownika z bezpośrednim przełożonym, na
    > którym pracownik jak i przełożony wymieniają uwagi na temat innych
    > pracowników i warunków pracy. Wg naszych pracodawców takie spotkania
    > podnoszą standard świadczonych usług z zachowaniem anonimowości.
    > Dokument ten ma wydrukowaną nazwę ale nie ma żadnych oznaczeń typu
    > 'poufne', 'tajne' etc. Nie istnieje też w firmie jakikolwiek rejestr
    > dokumentów tajnych, nie istnieje żadna procedura określająca które
    > dokumenty mają być traktowane jako tajne.

    To od razu wiedziałem. Gdyby były, to by taki dokument znajdował się w
    strefie bezpieczeństwa.

    > Ja jestem pracownikiem Z.
    > O czym przełożeni nie zdają sobie sprawy a ja doskonale pamiętam, to
    > fakt, że na jednym z takich spotkań wspominałem o złej praktyce
    > przechowywania notatek z 'supervision', co skutkowało tym, że personel
    > wiedział to, czego wiedzieć nie powinien. Jak widać, do dnia
    > dzisiejszego nie zrobiono z tym nic.

    Co to zmienia?

    > Dziś, w drodze innego postępowania dyscyplinarnego wręczono mi
    > Performance Development Form, czyli, wg mnie, narzędzie dyscyplinarne
    > mniejszego kalibru za 'Ogólną złą wydajność'. Podpisałem ten dokument
    > jako że jest to tylko notatka ze spotkania, na którym przekazano mi
    > uwagi dotyczące jakości mojej pracy. Większość zarzutów w tym
    > dokumencie dotyczyła spraw, o których pracownik Y wspomniał na
    > spotkaniu (a które nota-bene nie mają wiele wspólnego ze stanem
    > faktycznym, potwierdzonym przez świadków we własnych notatkach ze
    > spotkań tego typu). Oczywiście od tego dokumentu mogę się odwoływać.
    > Mam świadków, którzy słyszeli od pracownika Z

    Czyli Ciebie, czy znowu coś pomyliłeś?

    > słowa, że w dniu
    > spotkania miał 'chujowy dzień i musiał się wyżyć'. Sprawa ma początek
    > dawno temu, kiedy Y został ukarany w innym postępowaniu dyscyplinarnym
    > zainicjowanym z mojej przyczyny. Sprawa dotyczyła nieuprawnionego
    > opuszczenia miejsca pracy (co już jest bardzo poważnym naruszeniem
    > procedur w naszej firmie) i wykorzystania służbowego pojazdu do celów
    > prywatnych bez zgody przełożonych. Odczytuję działanie pracownika Y
    > jako próbę zemsty za tamtą sytuację.

    I ta zemsta miała polegać na pozostawieniu przez X "tajnej" notataki w
    miejscu przypadkowym w celu spowodwania, byś ją przeczytał? Trochę to
    naciągane w mojej ocenie.

    > I wprawdzie akcja nie dzieje się w Polsce ale w UK, to prawo jest w
    > tym zakresie identyczne na całym świecie, no, może poza Chinami, Koreą
    > Północną i Iranem...

    Niekoniecznie. Ja nie wiem, jakie tam mają przepisy co do tajemnic.

    > Czekam teraz na 20-go kwietnia, kiedy to ma odbyć się wysłuchanie
    > wszystkich stron.
    > Jak naostrzyć ten miecz?


    Tylko po co?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1